Podopieczni Piotra Barona co prawda ulegli w sparingu w Zielonej Górze, lecz wynik tego pojedynku schodzi na dalszy plan. Najważniejsze było bowiem sprawdzenie formy fizycznej i sprzętowej przed rozpoczęciem zmagań w PGE Ekstralidze. - Oczywiście jestem zadowolony z tego sparingu z jednego względu - mieliśmy okazję, by pojeździć, pościgać się z najlepszymi zawodnikami i to było dla nas bardzo ważne. Mamy przed sobą ważny mecz i taki trening jest bardzo dobry - skomentował menedżer Betard Sparty Wrocław.
[ad=rectangle]
W sparingu przy Wrocławskiej 69 świetnie spisali się wrocławscy młodzieżowcy. Adrian Gała wywalczył osiem punktów i dwa bonusy w czterech startach, z kolei przy nazwisku Maksyma Drabika pojawiło się sześć oczek, także w czterech wyścigach. We Wrocławiu mają nadzieję, że juniorzy równie dobrze będą prezentowali się w rozgrywkach ligowych. - Oczywiście na to liczymy, natomiast zobaczymy jak to będzie. Wszystko pokaże liga - powiedział.
Pierwszym rywalem Betard Sparty w nowym sezonie PGE Ekstraligi będzie KS Toruń. Spotkanie to odbędzie się w najbliższą niedzielę. - Teraz mieliśmy trening w Zielonej Górze, potrenujemy również w piątek i w sobotę, bo Maciej wróci z Anglii. Pod tym kątem powinniśmy być więc przygotowani. Wyniku nie powiem, bo zgubiłem kulę, z której można wróżyć. Do tego meczu trzeba podejść spokojnie i zobaczymy, co wyjdzie - zakończył Piotr Baron.