Damian Gapiński: Medialny brak odpowiedzialności

 / Na zdjęciu: żużel
/ Na zdjęciu: żużel

Media kłamią. To wyświechtane powiedzenie, którym bardzo często osoby kłamiące próbują wyprostować coś, na co jest już za późno.

"Wywiad nieautoryzowany, ale prawdziwy" - tak o swoich tekstach w jednym z wywiadów mówił Piotr Najsztub. Na wszelki wypadek w naszej redakcji obowiązuje zasada, że publikujemy jedynie wypowiedzi zawodników, trenerów i działaczy, które zostały wcześniej nagrane. Tak od lat pojmujemy rzetelność, o której brak po raz kolejny jesteśmy oskarżani.
[ad=rectangle]
Adrian Gała w rozmowie z naszym serwisem powiedział, że jeżeli jego koledzy z drużyny pojadą na swoim poziomie, to są w stanie zwyciężyć w Toruniu. Nagranie potwierdzające, że takie słowa padły można odsłuchać tutaj:

Umówmy się, że junior Betardu Sparty Wrocław nie powiedział nic złego. Wypowiedź obrazuje, ze ma poczucie wartości swojej i jego drużyny. Niestety jak wielu żużlowców nie jest przygotowany na ewentualną krytykę ze strony kibiców. Po kilku nieprzychylnych komentarzach na swój temat na jednym z portali społecznościowych zamieścił taki wpis:

Każdy ma prawo do krytyki pod warunkiem, że jest ona uzasadniona. Jak można stwierdzić po przesłuchaniu nagrania, zawodnik wrocławskiej drużyny te słowa wypowiedział. Zreflektował się po kilkunastu godzinach i poprosił nasz serwis o usunięcie rozmowy. Dowód:

Rozmowy nie usunęliśmy, ponieważ jest ona prawdziwa i oddaje bojowy nastrój zawodników Sparty przed spotkaniem w Toruniu. Jest ona prawdziwa nie dlatego, że została nagrana. Jest prawdziwa dlatego, że zawodnik powiedział, co czuje. Uczuć bardzo często pozbawione są rozmowy autoryzowane, w których pojawia się poprawność polityczna i bardzo często eliminacja wypowiedzi, które mogłyby narazić daną osobę na nieprzychylne komentarze. Pomijam w tym momencie fakt, że przez wiele osób autoryzacja rozumiana jest jako możliwość całkowitej zmiany swoich wypowiedzi. Rekordzistą w tym zakresie jest jeden z trenerów piłkarskich, którego autoryzacja praktycznie całkowicie zmienia sens tekstu. Autoryzacja to jednak relikt przeszłości, który stosowany był przez komunistyczne władze tylko po to, aby nie pojawiały się w mediach teksty mogące zachwiać podwalinami jedynie słusznego systemu.

Konieczność nagrywania rozmów powoduje, że nasz serwis od 14 lat kiedy funkcjonujemy na polskim rynku, nie miał procesu sądowego w związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji. To przede wszystkim w naszym interesie jest to, aby publikowane rozmowy były prawdziwe. I choć wielokrotnie nie są autoryzowane, to podobnie jak teksty Piotra Najsztuba - są prawdziwe.

Jest w Polsce trzech zawodników, którzy wręcz obnoszą się z tym, że nie rozmawiają z naszym serwisem. Szkoda, że nigdy nie powiedzieli, dlaczego taka sytuacja ma miejsce. Mielibyśmy możliwość obrony. Wykorzystują bezgraniczną miłość swoich fanów, którzy z kolei nie mają podstaw aby nie wierzyć swoim magicznie jeżdżącym pupilom. Są bardzo odważnymi ludźmi, bo trzeba być naprawdę bardzo odważnym, aby uprawiać taki sport jak żużel. Szkoda, że podobną odwagą i odpowiedzialnością nie wykazują się poza torem. Tego nie możemy jednak od nich wymagać. Jest to bowiem cecha, którą mogą pochwalić się tylko prawdziwi mistrzowie.

Źródło artykułu: