Niedzielne mecze oczami Bartłomieja Czekańskiego

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski

W niedzielę odbędą się spotkania w PGE Ekstralidze i Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Ich wyniki wytypował [tag=2173]Bartłomiej Czekański[/tag].

Na początek glossa do naszego sobotniego typowania na SF.pl wyników nieoficjalnych (a powinny być już oficjalne) mistrzostw świata par. Oberwało mi się od Czytelników, gdyż nie widziałem naszych na podium. I niewiele się pomyliłem. Ostatecznie Polacy wgramolili się z trudem na podium, ale tylko na jego trzeci stopień, co jest wynikiem bardzo średnim.

[ad=rectangle]

Na początek o tym, jak to zły Grinch Bartolo Czekański, hm, "odwołał" święta. Pamiętacie taki sympatyczny bajkowy film dla dzieci pt. "Grinch: świąt nie będzie"? W skrócie: w małej wiosce o nazwie Ktosiowo trwają przygotowania do Bożego Narodzenia. Samotnik Grinch, zielony stwór, który nienawidzi świąt, robi wszystko, by je zniszczyć (ale jemu na szczęście się nie udało, nawrócił się!). W Polsce był jeszcze serial pt. "Jak rozpętałem II wojnę światową". To chyba wszystko o mnie, że zrobię sobie tutaj taką autoreklamę, bo autoreklama to dźwignia handlu i dobrego samopoczucia. Ale po kolei.

Już we wtorek rano 31 marca zasięgnąłem języka w środowisku żużlowym, po czym tego samego dnia o godz. 11.49 wysłałem mejlem do biura Ekstraligi SA, do prezesa Wojciecha Stępniewskiego, do GKSŻ, do jej szefa Piotrka Szymańskiego oraz do znaczących mediów taki mój apel:

"We Wrocławiu - choć to zwykle enklawa ciepła w naszym kraju - pada teraz deszcz ze śniegiem i tak ma być już do świąt. Jest zimno. Gdzie indziej też nie lepiej. Wiele sparingów i treningów zostało odwołanych. W związku z tym równie wielu zawodników nie jest jeszcze gotowych do poważnego ścigania się. To dla nich byłoby ogromne ryzyko. Tory są po zimie i po obecnych oraz minionych opadach przemoczone i ciężkie. Nie da się więc przygotować bezpiecznych nawierzchni do walki. Zresztą walki na błotnej mazi nie będzie żadnej. Nie da się torów osuszyć. Długoterminowe pogody są tutaj bezlitosne. Przy opadach i 5 stopniach Celsjusza, jaki to będzie komfort dla najprawdopodobniej przemarzniętych i przemoczonych kibiców na trybunach stadionów? - Bartłomiej Czekański".

Wreszcie 1 kwietnia, w środę, a nie był to żart prima aprilisowy, na zaprzyjaźnionych SF.pl o godz. 19:36 ukazała się informacja o odwołaniu inauguracyjnej kolejki Ekstraligi (przeniesiona została na 17 maja), I i II ligi. Jedyna słuszna decyzja. Niektórzy złośliwcy natychmiast zadzwonili do mnie żartując, że znowu narozrabiałem w polskim żużlu i odwołałem speedwayowe święta. Że niby taki zły zielony Grinch ze mnie. Nie, aż tak zadufany w sobie i w swoje wpływy nie jestem. To stan torów i kiepskie prognozy pogody odwołały inauguracyjną kolejkę. I dobrze, że ta decyzja została podjęta, bo po co było narażać kluby na koszty, a kibiców, zawodników, mechaników, działaczy, dziennikarzy itd. na zmarnowanie sobie Świąt Wielkiej Nocy? A pomysł telewizji na mecze już w świąteczną niedzielę był okropny.

W niedzielę jednak jak podają prognozy pogody kolejka jest niezagrożona. Czyli wreszcie startujemy!!!

PGE Ekstraliga

Unia Tarnów - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów

Chyba największą sensacją przedsezonową, poza transferami i licencyjnymi kłopotami klubów oraz powrotem przelotowych tłumików, była informacja, że nasza mistrzowska, historyczna Staleczka Gorzów pozyskała nowego sponsora tytularnego, którym jest internetowy kantor i będzie się teraz nazywała, hm: "Money Makes Money Stal Gorzów". Złośliwcy internetowi od razu przetłumaczyli to na: "Kredyt Robi Kredyt Stal Gorzów". A jeszcze inni na: "Cieńć Many Stal Gorzów". Kiedyś bowiem mieliśmy zabronionych cinkciarzy-waluciarzy, a dziś mamy dozwolone kantory. Staleczce oczywiście życzę najlepszego, niech jej się kasa potraja, gdyż "pieniądz robi pieniądz" (hm, byle im się tylko tam jakiś kredyt nie potrajał). To takie moje niewinne żarty. Dziś bez sponsorów ani rusz.

Kasprzak bez (sprzętowej) formy i ze zbyt dużą napinką, Zmarzlik nie błysnął na parach w Güstrow. Wszystko to jednak wróżenie z fusów. Tarnów ma zacną piątkę seniorów i dość średnich juniorów, gorszych od tych gorzowskich. "Jaskółki" są skazywane na spadek z ligi, ale ja myślę, że będą wygrywały u siebie. Pan prezes Sady pochwalił się nowymi drobnymi sponsorami, ale nie podał, ile to pieniędzy, tak samo pochwalił się umową z Azotami. Tyle, że ponoć nie będzie to już spodziewane 3,5 mln zł, ale znacznie mniej i te pieniądze mają być ukierunkowane bardziej na szkolenie młodzieży. Szczegółów i tej umowy nie znamy. Jest wstydliwie chowana przed ogólnopolskimi mediami? Czy więc Unia dojedzie do końca rozgrywek? A jeśli dojedzie, to czy nie w ubiegłorocznym stylu Cze-wy i Gdańska? Tak tylko pytam. Gorzów to lepsza drużyna, ale zaryzykuję, bo w Tarnowie jest specyficzna nieodgadniona nawierzchnia. Typuję 47:43 dla "Jaskółek" i tylko nie gwiżdżcie mi tam na Krisa Kasprzaka!

KS Toruń - Betard Sparta Wrocław

Betard Sparta od lipca br. do lipca 2016 roku będzie klubem bezdomnym. Zbudowała drużynę młodą z myślą o 2017 roku, kiedy już oddadzą jej stadion. Czterech seniorów jest bardzo mocnych, myślę, że Maciek Janowski dojrzał i będzie jednym z liderów Ekstraligi. Do atutów swego mentora Grega Hancocka dodał szczyptę polskiej fantazji i tego naszego szaleństwa. Woffinden wygląda bardzo dobrze, acz nie wierzę w jego opowieści, że zimą zrzucił aż 9 kg, bo to by znaczyło, że w ubiegłym sezonie ważył aż 75 kg. No way przy jego wzroście. Byłby grubasem. To ja ważę 68 kg. Jepsen Jensen to obok Darcy'ego Warda i Petera Pawlickiego największy żużlowy talent. Jędrzejak jedzie stabilnie. Tylko co z Milikiem? I co z juniorami? Trener Piotr Baron dba o ich rozwój, a klub wyposażył ich w szybkie motory. Kiedy zobaczyłem Maksyma Drabika na treningach we Wrocławiu jeszcze zanim zdobył licencję "Ż", to mi szczena opadła, że tak szybko zasuwał po torze. "Henioo" Gała to dobre, waleczne żużlowe dziecko, tylko jeszcze nie bardzo umie się poruszać w świecie mediów, ale i to przyjdzie z czasem. Zresztą nie tylko on ma z tym problem. Postępy czyni Damian Dróżdż

A Toruń? Będzie słabszy niż w ub. sezonie. Gomólski, Holder i Doyle to wielkie znaki zapytania. Jednak wrocławianie na ogół nie błyszczą na Motoarenie. Typuję 50:40 dla "Aniołów".

Fogo Unia Leszno - GKM Grudziądz

Dla mnie najciekawsze i najbardziej intrygujące spotkanie i nie chodzi o jego wynik. Królowa "Fogo fago" Unia Leszno typowana jest na mistrza. Zielonostolikowy beniaminek Grudziądz ma Golloba w składzie. Zbliża się test prawdy, czy powrót tłumików przelotowych wróci nam dawnego dobrego orbitowca "Gallopika". Unia jest osłabiona brakiem kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa. Emil rozbił się na motocrossie. Założył Poldema do crossówki? Od razu pojawiły się pytania, czy kluby płacą żużlowcom krocie za to, by ci ryzykowali w innych ekstremalnych dyscyplinach? Przypadek Roberta Kubicy daje wiele do myślenia. Wiem, że niektóre polskie kluby żużlowe zabraniają swoim jeźdźcom harców na crossie. Ja nie mam zdania na ten temat. Mogę nawet fruwać rakietą kosmiczną, ale najbardziej ekstremalnym sportem, jaki uprawiam, to taki, gdy po dwóch piwach przychodzę do domu, a żona wyczuje. Wtedy ręka, noga i mózg na ścianie. Ostatnio musiałem odpuścić trening żużlowy, bo pierwszy raz w życiu skopałem ogródek przy naszym nowym domu na wsi, a poczułem się jakby to ogródek skopał mnie. Ekstrema. W każdym razie menago Skórnicki już nie ma bólu głowy, kogo odstawić od składu: Zengotę, Jonassona czy Przema Pawlickiego? Musielak skoro został kapitanem, to raczej ma miejsce zaklepane. Jednak, gdy wróci Rosjanin, to któryś z tej trójki wyleci. Najgorzej ma Szwed, bo w składzie musi być dwóch polskich seniorów. I czy utalentowany Smektała podoła w Ekstralidze? GKM ma ciekawy skład, a Artiom Łaguta to teraz najbardziej wyrazisty żużlowiec globu. Typuję: 55:35 dla Unii.

SPAR Falubaz Zielona Góra - PGE Stal Rzeszów

"Myszka Miki" poza drugim juniorem nie ma słabego ogniwa, aczkolwiek "same nazwiska nie zawsze jadą". Ostatnio senator Robert Dowhan oświadczył, że sytuacja finansowa Falubazu nie jest dobra, acz jeszcze nie tragiczna. A jednak. Niepokojące. Myślę, że senator jest na tyle rzutkim menago, że sobie poradzi, bo to przecież on nadal - jak sądzę - jest dyrygentem zielonogórskiego klubu. Walasek robi różnicę sportowo i finansowo?

A Rzeszów? Wciąż docierają do mnie głosy (plotki), że tam nie ma kasy. Widać, pani Marta się nie złamała. Sytuacja jak w Tarnowie, albo i gorsza? Hancock, Kildemand i Czaja. Trochę mało, no chyba, że inni zaskoczą. Typuję: 58:32 dla miejscowych.

Nice Polska Liga Żużlowa

Lokomotiv Daugavpils - MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia 

Hit tej niedzieli. Oba kluby, podobnie jak i ROW, zbudowały bardzo silne składy. Tym razem stawiam na ostrowian 47:43.

ŻKS ROW Rybnik - Speedway Wanda Instal Kraków

Też fajne zestawienie. Ciekawe składy, ale ROW jest napalony na awans i swoją lekcję odrobi. Damian Baliński biega z nowym przelotowym tłumikiem i krzyczy, że znów jest szczęśliwym żużlowcem i umie punktować. Ciekaw jestem postawy "Szuminy" i Ułamka. Młody Woryna idzie w górę. Typuję: 55:35 dla ROW-u.

Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - Polonia Bydgoszcz 

Spotka się bida z nyndzom. Jedni są w stanie upadłości układowej, a drudzy ku temu jakby zmierzają. Ale oba kluby ambitnie walczą ze swoim losem. Oba zostały finansowo pogrzebane, gdy zapodano, że w 2013 roku z Ekstraligi spadną aż trzy zespoły. No to się te nieszczęsne kluby zazbroiły na śmierć. Typuję 53:38 dla Startu.

Źródło artykułu: