Piotr Rusiecki: Widać, że jesteśmy mocni

- Prawdę mówiąc, naprawdę obawiałem się meczu z GKM-em Grudziądz - przyznał prezes Fogo Unii, Piotr Rusiecki. Leszczynianie stanęli jednak na wysokości zadania, pokonując beniaminka 54:36.

Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami niedzielnego meczu, mimo że podchodzili do tego starcia bez Emila Sajfutdinowa. Prezes Piotr Rusiecki zapewnia jednak, że nikt w Lesznie nie lekceważył zespołu beniaminka. - Prawdę mówiąc, naprawdę obawiałem się meczu z GKM-em. Inauguracje zawsze wiążą się z pewną niewiadomą, a nasz rywal ma przecież w swoim składzie Golloba, Okoniewskiego czy Buczkowskiego. Grudziądzanie pokazali kawał dobrego żużla i czuję ulgę, że wszystko ułożyło się po naszej myśli - powiedział w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
Piotr Rusiecki przyznaje, że niedzielne spotkanie pokazało duży potencjał leszczyńskiego zespołu. - Cieszy nas nie tylko sama wygrana, ale i jej końcowe rozmiary. Widać po tym meczu, że drużyna jest naprawdę mocna. Muszę pochwalić za ten mecz "Tofeeka" (Tobiasza Musielaka), ale końcowy wynik jest oczywiście efektem ciężkiej pracy całego zespołu. Przemek Pawlicki zapunktował nieco słabiej, ale niemożliwe jest to, by każdy zawodnik zdobywał w meczu po dziesięć czy dwanaście oczek - dodał.

W następnej ligowej kolejce leszczynianie podejmą Unię Tarnów, która pokonała na własnym torze MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów. - Znamy wynik meczu z Tarnowa i świadczy on o tym, że czeka nas naprawdę trudny pojedynek. Nie lekceważymy żadnego rywala, ale podobnie jak z GKM-em, zamierzamy sięgnąć po zwycięstwo - podsumował Rusiecki.

Źródło artykułu: