Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - Polonia Bydgoszcz (Hop - Bęc)

Niewiele dobrego można powiedzieć o drużynie Łączyńscy-Carbon Startu Gniezno po przegranym meczu z Polonią Bydgoszcz. Siłą Gryfów był bardzo wyrównany zespół.

[bullet=hop.jpg] HOP

Skuteczny Adrian Gomólski

Wychowanek musiał do samego końca walczyć o miejsce w składzie na inauguracyjne spotkanie. W niedzielę okazał się jednak liderem zespołu. Świetnie wychodził spod taśmy, a na dystansie dość skutecznie bronił się przed atakami rywali. Na delikatny minus sytuacja ze Zbigniewem Sucheckim. "Adik' sam przyznawał, że przyczynił się do upadku partnera.

Wyrównany zespół Polonii

Najsłabsi w zespole juniorzy zdołali zdobyć po 4 punkty, a tylko Marcin Jędrzejewski nie wygrał indywidualnie biegu. O dwucyfrowy wynik pokusił się z kolei jedynie Patrick Hougaard. To właśnie równo jadąca drużyna oraz świetna atmosfera w parkingu pozwoliła Gryfom odnieść zwycięstwo.
[ad=rectangle]
[bullet=bec.jpg] BĘC

Juniorzy Łączyńscy-Startu

Nikt nie spodziewał się, że Michał Piosicki i Dawid Wawrzyniak będą kluczowymi postaciami zespołu. Gnieźnieńscy młodzieżowcy okazali się jednak słabsi od rówieśników z Bydgoszczy, a w Nice PLŻ trudno szukać potencjalnie łatwiejszych rywali. Przed formacją juniorską czerwono-czarnych jeszcze wiele pracy.

Bezbarwny Bjarne Pedersen

W ubiegłym roku Duńczyk rzadko przegrywał na torze przy Wrzesińskiej. Tym razem słabo rozpoczął sezon, stając na wysokości zadania jedynie w pierwszym biegu. Pedersen miał spore problemy z dopasowaniem swoich motocykli do nawierzchni toru i czeka go sporo pracy.

Problemy na bramkach

Awaria systemu wpuszczania kibiców na stadion spowodowała spore kolejki przed bramami. Winną zamieszania okazała się usterka techniczna, jednak frustracja kibiców skierowała się na władze klubu. Start testuje nowe rozwiązania przed czerwcowym półfinałem DPŚ. Ofiarami tych eksperymentów stali się jednak fani przychodzący na stadion.
[event_poll=35154]

Źródło artykułu: