Mistrza Golloba żegnano przy prawie pustych trybunach. Czy tak miało wyglądać pożegnanie legendy?

Nie tak miało wyglądać pożegnanie z cyklem SGP jednej z legend żużla, Tomasza Golloba. - Wydaje mi się, że wina leżała po stronie pana Olsena - powiedział były mistrz świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie pożegnanie Tomasza Golloba z cyklem Grand Prix planowane było przed rozpoczęciem LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland. Kibiców na Stadion Narodowy zapraszano już od godziny 18:00. Ostatecznie zmieniono decyzję i rundę honorową, która miała być podziękowaniem dla polskiego żużlowca wszechczasów połączono z dekoracją zwycięzców. Pomysł może i był dobry, ale niestety, jego realizacja nie wypadła tak jak sobie wymarzono.
[ad=rectangle]
Nikt jednak nie przewidział tego, że zawody zostaną przerwane i zakończą się w atmosferze skandalu, a nie żużlowego święta. Zamiast owacji na stojąco ponad 50 tysięcy polskich kibiców, Tomasz Gollob, pokłonił się najwierniejszym fanom, którzy pomimo wszystko zostali na Stadionie Narodowym. - Chyba nie tak miała wyglądać runda honorowa najwybitniejszego polskiego żużlowca - mówił jeden z kibiców, który zdegustowany opuszczał trybuny Stadionu Narodowego. - Zostałem do końca, bo przyjechałem podziękować Tomaszowi Gollobowi za to wszystko, co zrobił dla speedwaya - dodał pan Jan z Tarnowa.


Większość kibiców opuściła Stadion Narodowy po tym jak ogłoszono decyzję o przerwaniu zawodów po 12 wyścigach. Dziwić się fanom nie ma co. Zziębnięci spędzili kilka godzin na stadionie, będąc "uraczonym" miernej jakości widowiskiem, które na dodatek zakończyło się skandalem. - T
omek miał zapamiętać ten wieczór na długo i niestety go zapamięta. Pytanie, tylko jak?[color=#222222] - retorycznie zakończył wcześniej cytowany przez nas kibic z Tarnowa.

Godnie pożegnali swojego kolegę z toru pozostali uczestnicy cyklu SGP. - Tomek Gollob to wybitna postać światowego speedwaya - powiedział Jarosław Hampel.
- Jeśli chodzi o moje pożegnanie, wszystko było tak jak powinno. Ja tu byłem tylko gościem. Wydaje mi się, że wina leżała po stronie pana Olsena. To jest moje zdanie. Dziękuję kibicom, którzy zostali do samego końca i pomachali mi - powiedział Tomasz Gollob. [/color]

Komentarze (228)
ladychapel
21.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co mi wiadomo to Gollob żegnał się z cyklem GP, nie kończy kariery żużlowej... Gdyby była to uroczystość pożegnalna z żużlem - to i owszem, przykro by było tak go zostawić. Nie rozdziera Czytaj całość
morasm
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego miejsca chciałbym Pana Tomka przeprosić za opuszczenie stadionu tuż po ogłoszeniu decyzji o zakończeniu GP. Naprawdę chciałem być do samego końca, ale po tym jak nas potraktowano postano Czytaj całość
Stalowiec 1979
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak to jest jak się chce pożegnać z SGP dwa razy... Przypominam,ze pierwsze pozegnanie Gollob miał już w Gorzowie,w zeszłym roku. 
avatar
waskikt
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I w ten sposób skonczy Polski żużel. 
avatar
heineken
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odpowiedż dla Pani Kowalczyk !!!! Justyno i kibice żużla , to że tak się stało / oprócz stanu toru i taśmy / leży po stronie organizatora imprezy i komentatorów na STADIONIE , którzy STCHÓR Czytaj całość