Grigorij Łaguta: Tor na "Narodowym" nie wyglądał masakrycznie
Grigorij Łaguta nie miał sobie równych podczas niedzielnego spotkania reprezentacji Polski z Teamem Słowiańskim. Rosjanin zakończył zmagania z dużym kompletem punktów.
Rosjanin przyznał także, że jest mocno zażenowany tym, co stało się dzień wcześniej na Stadionie Narodowym w Warszawie. - Nie oglądałem tego w telewizji. Żona wysyłała mi krótkie filmiki, z tego co działo się w Warszawie. Nie wydaje mi się, żeby ten tor wyglądał tak masakrycznie, że nie dało się jechać. Chłopaki z Grand Prix, to doświadczeni zawodnicy. Nie wyglądało na to, żeby były jakieś straszne dziury, po których nie da się jechać. Przyjechało 53 tysiące kibiców z całego świata. Ktoś przybył do Warszawy samolotem i zobaczył tylko 12 biegów. Nie rozumiem tego. I jeszcze ta nieszlachetna taśma. Nie wiem, jak można coś takiego przygotować na tak ważne zawody jak Grand Prix - zakończył z bólem popularny "Grisza".
Orły latały wysoko, bezkonkurencyjny "Grisza" - Reprezentacja Polski vs. Team Słowiański (relacja)
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>