Drużyna prowadzona przez Jacka Woźniaka zaprezentowała się przed dwoma tygodniami z dobrej strony, pokonując Łączyńscy-Carbon Start 48:42. W zespole z ulicy Sportowej nie panuje jednak przesadny optymizm. Prawdziwym sprawdzianem dla Polonii Bydgoszcz może okazać się dopiero nadchodzący mecz z rybniczanami.
[ad=rectangle]
Trener Jacek Woźniak przyznaje, że większy potencjał kadrowy jest po stronie gości. - To w mojej opinii jeden z kilku faworytów tych rozgrywek i jak widać ma aspiracje ekstraligowe. Rybniczanie mają bardzo dobre nazwiska, a wśród nich dwóch uczestników Grand Prix. Musimy uważać nie tylko na Batchelora i Harrisa, ale i na Balińskiego, Ułamka czy Szombierskiego. Groźni są też rybniccy juniorzy - zaznaczył szkoleniowiec.
Pomimo zwycięstwa w Gnieźnie trener Woźniak zdecydował się na roszadę w składzie. Przeciwko rybniczanom nie pojedzie Marcin Jędrzejewski, a jego miejsce w zajmie Szymon Woźniak, który po nieudanych dla niego przygotowaniach do sezonu otrzyma szansę na odzyskanie pozycji lidera Polonii. - Czy zwycięskiego składu się nie zmienia? Ja żadnych zasad innych trenerów nie chcę powielać. Jadą po prostu ci, którzy prezentują się najlepiej i dają szansę na możliwie najlepszy dorobek punktowy. Awizowany skład to jedno, a zestawienie na mecz to drugie. Zawsze pozostawiam sobie możliwość, by po ostatnich treningach dokonać ewentualnie jakichś korekt - przyznał Woźniak.
Polonia, poza indywidualnymi treningami, nie miała dotychczas wielu okazji do jazdy na własnym torze. Gospodarze liczą jednak, że będą posiadać w niedzielę duży atut własnego toru. - Zamierzamy intensywnie trenować, by do tego spotkania być naprawdę dobrze przygotowanym. Zbyt wielu okazji do pościgania w Bydgoszczy rzeczywiście nie mieliśmy, ale jeśli zawodnicy spiszą się równie dobrze jak w Gnieźnie, będzie duża szansa na dobry wynik - podsumował.
Jacek Woźniak: Jedziemy z faworytem ligi
Może się okazać, że inauguracja Polonii na własnym torze będzie trudniejsza niż pierwszy mecz w Gnieźnie. Gryfy zmierzą się w niedzielę z mającym ekstraligowe aspiracje ŻKS-em ROW Rybnik.