Speedway Wanda Instal Kraków - Lokomotiv Daugavpils: pomeczowe Hop-Bęc

Mecz III kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej w Krakowie dostarczył kibicom wiele emocji, a kilku zawodników pokazało się z bardzo dobrej strony.

[bullet=hop.jpg] Hop:

Gwiazdy stanęły na wysokości zadania

Lokomotiv Daugavpils w tym sezonie ma wyjątkowo szeroką reprezentację zawodników zagranicznych. Antonio LindbaeckFredrik Lindgren i Joonas Kylmaekorpi, czyli zawodnicy z bogatym doświadczeniem i dorobkiem, poprowadzili swój zespół do wygranej, zdobywając łącznie 32+4 pkt.

[ad=rectangle]

Widowiskowy i skuteczny Karpow

Po meczu w Rybniku można było być sceptycznym co do dyspozycji Andrieja Karpowa, ale w niedzielę Ukrainiec potwierdził, że aspiracje do bycia liderem Wandy są uzasadnione. Zawodnik tylko dwa razy oglądał plecy rywali, ponadto pomagał kolegom na torze i najbardziej wśród gospodarzy starał się o odrobienie punktów na dystansie. I w końcu, pobił rekord toru krakowskiego owalu.

Czas trwania zawodów

Gospodarze, dla których były to pierwsze zawody w Nice PLŻ, w wyzwań organizacyjnych wywiązali się bez zarzutu (może z wyjątkiem braku pań podprowadzających). Dzięki sprawnemu przygotowaniu imprezy oraz sprawnemu jej prowadzeniu, ostatni bieg zakończył się ok. 1:45h po rozpoczęciu pierwszego.

[bullet=bec.jpg] Bęc:

Kontrowersyjne decyzje sędziowskie

Krakowianie mogą mieć do sędziego żal co najmniej o dwie sytuacje: z biegu 4., kiedy bieg został przerwany natychmiast po upadku Kjastasa Puodżuksa, mimo że ten prawdopodobnie spokojnie zdążyłby zejść z motocyklem na murawę (w powtórce Wanda straciła 1 punkt) oraz z 11., kiedy ostro potraktowany przez Lindgrena Rafał Trojanowski, broniąc się przed upadkiem, spadł na ostatnie miejsce, ale, ponieważ utrzymał się na motocyklu, wobec sprawcy domniemanego faulu nie zostały wyciągnięte konsekwencje, a gospodarze stracili kolejne punkty.

Kuciapa i Miesiąc poniżej oczekiwań

Mimo że Lokomotiv to jeden z faworytów rozgrywek, kibice mogą czuć się rozczarowani jazdą wychowanków rzeszowskiej stali. Paweł Miesiąc i Maciej Kuciapa nie bez powodu zostali ustawieni jako prowadzący pary, ale zdobyli w sumie 9 punktów, z czego ten drugi znaczą część uzbierał na kolegach z pary. Niewykluczone, że w kolejnych meczach dojdzie do rotacji w składzie.

Źródło artykułu: