Michael Jepsen Jensen: Jazda na żużlu znów sprawia mi radość

Michael Jepsen Jensen otwarcie przyznaje, że w ostatnich latach nie czerpał przyjemności z jazdy na żużlu. Teraz jest inaczej. - Znalazłem inspirację, jazda sprawia mi radość - przyznał "Liglad".

W tym artykule dowiesz się o:

Na formę psychiczną Duńczyka duży wpływ miały kontuzje, których Michael Jepsen Jensen doznał dość wiele. - Obecnie jestem w lepszej kondycji zdrowotnej niż przez całą karierę na dużych motocyklach. Jestem sprawniejszy. Podczas okresów zimowych doskwierało mi wiele kontuzji. Przechodziłem operacje kolan, ręki czy obojczyka. Teraz, choć pod koniec sezonu miałem zabieg obojczyka, moja forma jest lepsza niż wcześniej. Jestem bardziej zmotywowany i znowu cieszę się jazdą na żużlu. Mówiąc szczerze, w ostatnich kilku latach jazda nie sprawiała mi radości. Nie miałem inspiracji, ale teraz już ją znalazłem. Kocham jeździć i sprawia mi to przyjemność. To świetne uczucie - powiedział Jepsen Jensen na łamach speedwaygp.com.

[ad=rectangle]
W bieżącym sezonie Duńczyk debiutuje jako stały uczestnik cyklu Grand Prix. "Liglad" chciałby utrzymać się w elitarnych rozgrywkach także na kolejny sezon. - Najważniejszą rzeczą jest zajęcie miejsca w czołowej ósemce. Mój motocykl ma dwa koła, silnik o pojemności 500 cm sześciennych - wszystko jest więc takie same, jak u innych zawodników. Mogę więc jeździć tak samo, jak pozostali. Wszystko może się zdarzyć - dodał Jepsen Jensen.

źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu: