Piotr Świderski wystąpił do Sądu Rejonowego w Poznaniu z wnioskiem o orzeczenie względem członków zarządu Startu Gniezno - Arkadiusza Rusieckiego i Marcina Śliwińskiego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej na okres 10 lat. Sprawa miała związek z trwającym wówczas postępowaniem upadłościowym. Piotr Świderski zarzucił członkom zarządu, że nie złożyli w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, tj. w terminie 2 tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości.
[ad=rectangle]
Przypomnijmy, że tę kwestię reguluje artykuł 373 prawa upadłościowego i naprawczego, którzy brzmi:
1.Sąd może orzec pozbawienie na okres od trzech do dziesięciu lat prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu osoby, która ze swej winy:
1) będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w terminie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości wniosku o ogłoszenie upadłości albo
2) po ogłoszeniu upadłości nie wydała lub nie wskazała majątku, ksiąg handlowych, korespondencji lub innych dokumentów upadłego, do których wydania lub wskazania była zobowiązana z mocy ustawy, albo
3) po ogłoszeniu upadłości ukrywała, niszczyła lub obciążała majątek wchodzący w skład masy upadłości, albo
4) jako upadły w toku postępowania upadłościowego nie wykonała innych obowiązków ciążących na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądu albo sędziego-komisarza, albo też w inny sposób utrudniała postępowanie.
2. Przy orzekaniu zakazu, o którym mowa w ust. 1, sąd bierze pod uwagę stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli. Sąd może odstąpić od orzekania zakazu, jeżeli sąd upadłościowy oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości na podstawie art. 12 i zezwolił na wszczęcie postępowania naprawczego.
Sąd Rejonowy oddalił wniosek, uznając, że członkowie zarządu nie naruszyli żadnych obowiązujących przepisów prawa. - Od początku twierdziliśmy, że w sprawie brak jest podstaw natury faktycznej i prawnej do orzeczenia względem ówczesnych członków zarządu spółki Start Gniezno S.A. zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek czy pełnienia określonych funkcji w strukturach różnych podmiotów. To poważna dolegliwość dla osób kierujących klubem, bo uzyskanie takiego zakazu sądowego oznaczałoby niemożliwość zarządzania klubem. Piotr Świderski przegrał sprawę sądową. W toku postępowania udało nam się udowodnić, że działania podejmowane przez członków zarządu były zgodne z prawem, a członkowie zarządu dopełnili ciążących na nich obowiązków. Należy również zaznaczyć, że postępowanie w przedmiocie orzeczenia zakazu jest powiązane z postępowaniem upadłościowym, a jak wszyscy pamiętamy, postępowanie upadłościowe zakończyło się zawarciem tzw. układu, czyli akceptacji wierzycieli na spłatę przysługujących im należności wedle nowego harmonogramu spłat. Póki co, jest to jedyny znany nam przykład upadłości układowej klubu żużlowego, która zakończyła się w sposób korzystny dla wszystkich tzn. zawodników, klubu i wierzycieli. Obecnie klub wykonuje układ i stawiany jest za wzór dla innych, którzy nie radzą sobie z zaległościami finansowymi - powiedział mecenas Mateusz Klejborowski, wspólnik Kancelarii Radców Prawnych Klejborowski/Bernaciak.
Od zapadłego w sprawie orzeczenia, Piotr Świderski złożył apelację, która została rozpoznana w styczniu 2015 roku. Sąd Okręgowy w Poznaniu również nie przychylił się do jego stanowiska. Orzeczenie jest prawomocne.
AMON !!!!
CO ????
STARCIK DNO !!!!
BUAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!