Marcin Nowak: Nasza ekipa jest naprawdę mocna

Marcin Nowak zdobył w ostatnim meczu GKM Grudziądz zaledwie punkt, ale jak tłumaczy, nie mógł korzystać wówczas ze swojego najlepszego silnika. Zdecydowanie lepiej ma wypaść we Wrocławiu.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Wychowanek leszczyńskiej Unii, który trafił do drużyny z Grudziądza na wypożyczenie, nie pokazał jak dotąd pełni swoich możliwości. Na inaugurację PGE Ekstraligi zdobył dwa "oczka", natomiast na tle gorzowskiej Stali jeden punkt. - Na ostatnim meczu byłem zmuszony korzystać z innego silnika, gdyż mój najlepszy, na którym miałem zamiar startować z Gorzowem zatarł się na rozgrywanym dwa dni wcześniej sparingu - przyznał zawodnik, deklarując jednoznacznie swoją poprawę.
Marcin Nowak nie mógł narzekać w ostatnim czasie na brak jazdy. Wystąpił choćby w turnieju towarzyskim Krzysztofa Kasprzaka, gdzie zdobył aż siedem punktów. - Tor w Gorzowie, gdzie odbyły się te zawody był dość wymagający, a mimo to dałem radę uzyskać dobry wynik. W ostatnich tygodniach miałem dużo zawodów, na których mogłem dostosować sprzęt, dlatego jestem dobrej myśli - dodał.

W najbliższą niedzielę grudziądzanie wybiorą się do Wrocławia. Zawodnicy GKM będą chcieli sprostać oczekiwaniom trenera Roberta Kempińskiego, który zapowiedział walkę o zwycięstwo. - Uważam, że mamy szansę na dobry wynik. Już ostatni mecz z gorzowianami pokazał przecież, że nasza ekipa jest naprawdę mocna. Wraz z drugim juniorem, Mikem Trzensiokiem trenujemy jazdę parą, by zdobyć jak najwięcej punktów - podsumował Nowak.

Robert Kempiński: Remis we Wrocławiu biorę w ciemno

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Marcin Nowak zdobędzie we Wrocławiu więcej niż trzy punkty?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×