Pogubiliśmy się z torem - Lokomotiv Daugavpils vs. Polonia Bydgoszcz (wypowiedzi)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lokomotiv Daugavpils w niedzielę pokonał na swoim torze Polonię Bydgoszcz 54:36. Przyjezdni przegrali "tylko" osiemnastoma punktami, bowiem udało im się podwójnie wygrać dwa ostatnie wyścigi.

Andriej Kudriaszow (Polonia Bydgoszcz): Ciężko było trafić z ustawieniami, dlatego wyszła taka huśtawka. Raz było lepiej, raz gorzej, ale dopiero na koniec zawodów zmieniłem motocykl i wszystko zagrało. Ciężko tutaj będzie każdemu przeciwnikowi, Lokomotiv ma mocną drużynę, wypełniony stadion wspaniałymi kibicami, tylko pozazdrościć. Bardzo ciężko było tutaj, ale oczekujemy na rewanż. [ad=rectangle] Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz): Pogubiliśmy się tutaj. Na początku tor wyglądał na bardzo twardy, ale tak nie było. Pojechałem na nowym motorze, ale nie wyglądało to dobrze, dopiero jak przesiadłem się na stary sprzęt, to była to zmiana na lepsze. Ale to było zbyt późno. Nie mam żadnych zastrzeżeń do gospodarzy, tor był przygotowany perfekcyjnie, jest to duży atut dla nich. Byłem tutaj 2,5 razy, bo jeden przyjazd zakończył się złamaniem obojczyka, więc nie mam doświadczenia na torze w Daugavpils, ale i tak wyszło to dużo lepiej niż w zeszłym roku i o to chodzi.

Andrzej Lebiediew (Lokomotiv Daugavpils): Niezłe zawody, mam pretensje tylko do swojego ostatniego biegu. Nie trzeba było prosić trenera, żebym startował z czwartego toru. W czasie ostatniej przerwy tor był mocno zalany i nie udało się normalnie wystartować z tego pola. Oprócz tego były to normalne, udane zawody.

Jacek Woźniak (trener Polonii Bydgoszcz): Pogubiliśmy się z torem. Pod koniec spotkania wszystko zagrało i było to widać. Na początku było jednak bardzo źle. Nawet po wygranych startach gospodarze nas wyprzedzali bez większego wysiłku, po swoich ścieżkach. Dlaczego nie jechał Patrick Hougaard? Czy mam zasadę, że gorszy zawodnik ostatniej kolejki nie jedzie? Nie, nie ma niczego takiego. Media wyolbrzymiają tę sprawę. Nie było go w składzie, postawiłem na innych i nie udało się. Lokomotiv ma naprawdę mocną drużynę i może wygrać ligę bez problemów. Czy myślę o bonusie? Zbyt wcześnie na to. Mamy następne bardzo ważne mecze i musimy skupiać się na tym.

Szymon Woźniak (zawodnik Polonii Bydgoszcz): Niezłe zawody w moim wykonaniu. W zeszłym sezonie też nieźle się tutaj ścigałem, więc myślę, że ten tor mi odpowiada, ale jak drużyna przegrała, to nie ma żadnej satysfakcji. Co mogę powiedzieć z tego powodu, że prawie straciłem miejsce w składzie? Myślę, że zbyt dużo rozgłosu jest z tego wszystkiego. Maksim Bogdanow (Lokomotiv Daugavpils): Wygraliśmy, a to cieszy najbardziej. Wygląda na to, że jesteśmy w tym sezonie prawdziwą drużyną. W pierwszych kolejkach miejscowym zawodnikom nie bardzo szło, więc wynik robili obcokrajowcy. Teraz było odwrotnie, ktoś ze stranieri miał gorszy dzień, więc miejscowi zawodnicy dali z siebie wszystko. Ciekawy tor był podczas tego meczu. Na ostatnim też musieliśmy dopasowywać się do własnego toru, no i teraz też. Tym razem udało to się nam dużo szybciej niż przeciwnikom. Nikołaj Kokin (trener Lokomotivu Daugavpils): Nie będę nikogo krytykował, każdemu zdarza się gorszy dzień. Dotyczy to Fredrika Lindgrena, wszyscy widzą, że ostatnio i w Anglii i w Szwecji trochę gorzej mu się powodziło. Oprócz tego miał trochę pecha, w pierwszym biegu odkręcił mu się korek zbiornika na paliwo i otrzymał metanolem w twarz. Pod koniec zawodów pozbierał się i było już dużo lepiej. Najważniejsze, że mamy zgraną drużynę, mamy kolejne zwycięstwo i jesteśmy na czele tabeli. [event_poll=35159]

Źródło artykułu: