Pedersen o spięciu ze Zmarzlikiem: To co robił było niebezpieczne

[tag=54]Nicki Pedersen[/tag] po meczu MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów z Fogo Unią Leszno podszedł do Bartosza Zmarzlika, z którym rywalizował w ostatnim biegu.

- Bartosz w trakcie jazdy cały czas się rozglądał. To niebezpieczne, bo za każdym razem, gdy spoglądasz w tył, trochę przyhamowujesz i wcześniej czy później może dojść do wypadku. Po biegu poprosiłem go życzliwie, żeby patrzył do przodu, bo przecież dobrze słyszy gdzie jestem, więc nie musi się ciągle oglądać za siebie - powiedział Pedersen.

Duńczyk mimo porażki w tym starciu wracał z Gorzowa zadowolony, bo jego Fogo Unia Leszno pokonała rywali 51:38.

{"id":"","title":""}

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (103)
kubi
12.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no Dziki wcale nie pakowal Zagara w plot w tym meczu on po prostu byl z przodu i nie wiedzial ze jedzie tam Matej bo skad mogl wiedziec nie? Zart... on nie potrafi inaczej niz jak docisnac Czytaj całość
avatar
PRZEM 312
12.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal strzeliła sobie w kolano zostawiając na kolejny sezon bardzo słabych zawodników jak Świderski i Gapiński 
avatar
PRZEM 312
12.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pedersen to taki pajac że nie da się tego opisać 
avatar
nokia
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nicki spokojnie jeszcze jest mecz w Lesznie q wtedy pokażesz tym karteka jak się jeździ 
avatar
smok
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niepolski akcent ma ten lektor(?).