Obaj zawodnicy w pojedynku Betardu Sparty z MRGARDEN GKM-em Grudziądz startowali po cztery razy. Aż sześciokrotnie wraz ze swoimi kolegami z pary przyjeżdżali do mety na podwójnym prowadzeniu. Duńczyk i Czech w znacznym stopniu przyczynili się do wysokiej wygranej swojej drużyny (63:27).
[ad=rectangle]
- Świetnie spisał się cały zespół. Jedynie mój inauguracyjny wyścig nie poszedł po mojej myśli. W trakcie pierwszego okrążenia otrzymałem sporą szprycę od Tomka (Jędrzejaka) i przez to straciłem drugą pozycję. Później razem z Tomkiem pomagaliśmy sobie na torze i było zdecydowanie lepiej. To nadal świeżo zbudowany zespół i cały czas musimy się uczyć wspólnej jazdy. Uważam, że na ten moment wszystko układa się w porządku. Na to wysokie zwycięstwo złożyło się wiele czynników - powiedział po meczu Michael Jepsen Jensen.
[tag=17202]
Vaclav Milik[/tag] zakończył niedzielne spotkanie z dorobkiem 7 punktów i 3 bonusów. Jest to jego najlepszy rezultat w Ekstralidze. - Ciężko mi cokolwiek powiedzieć po tak wspaniałym spotkaniu. Cała drużyna pojechała naprawdę świetnie. Wszystko nam pasowało i dlatego wynik jest taki, a nie inny. Przed meczem sporo trenowaliśmy i te próbne jazdy przyniosły rezultat. Każdy z chłopaków poprawił się i w spotkaniu jechał zdecydowanie lepiej. Zrobiliśmy znakomity wynik i teraz pozostałe drużyny będą czuły do nas respekt - powiedział Milik.
Teraz przed wrocławianami pojedynek z jednym z pretendentów do tytułu DMP. W niedzielę na Stadionie Olimpijskim podejmą ekipę SPAR Falubazu Zielona Góra. Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 17:00.
Czy w meczu ze SPAR Falubazem Jepsen Jensen i Milik zdołają powtórzyć tak świetny rezultat? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Idąc takim rozumowaniem, Lampart jest liderem Rzeszowa, a Hancock tylko zawodnikiem wspomagającym.