Mirosław Kowalik: Zawsze jestem daleki od tego, żeby wieszać psy na szkoleniowcach

Największym rozczarowaniem pierwszych spotkań Nice Polskiej Ligi Żużlowej jest słaba postawa Orła Łódź. - Coś mi się zdaje, że trener Kędziora jest już na wylocie - komentuje Mirosław Kowalik.

Po trzech rozegranych spotkaniach Orzeł Łódź z jednym zwycięstwem na koncie zajmuje dopiero siódmą pozycję. Drużyna, która rok temu zajęła drugie miejsce w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej, ma za sobą bardzo nieudane mecze wyjazdowe, które obnażyły wszystkie słabości łodzian. Co zatem wpływa na tak słabą postawę zawodników Orła? - Też mnie to zastanawia. I coś mi się zdaje, że trener Lech Kędziora jest już na wylocie - ocenił Mirosław Kowalik.
[ad=rectangle]
Ostro o pracy trenera Kędziory wypowiedział się już prezes Witold Skrzydlewski. Jak na razie w Łodzi nie ma tematu zmiany trenera, jednak dalsza słaba postawa drużyny może spowodować, że posada szkoleniowca będzie zagrożona. - Właściciel Witold Skrzydlewski już ostatnio się odgrażał, że kolejnej wysokiej porażki nie zniesie. Przegrane w Rybniku czy Bydgoszczy należało wkalkulować, ale co innego przegrać do 40, a co innego pogrom. A tu mamy dwa pogromy. Ja zawsze jestem daleki od tego, żeby wieszać psy na szkoleniowcach. Cóż bowiem może zrobić trener? Poukłada pary, zrobi atmosferę, dokona jakichś zmian w trakcie spotkania, ale jeśli dwóch, trzech zawodników jest bez formy to szkoleniowiec nic nie może. Na motocykl za nich nie wsiądzie - zakończył Kowalik.

źródło: polskizuzel.pl

Komentarze (9)
avatar
RECON_1
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ostatnim czasie z racji pobytu w Lodzi wybralem sie na czwartkowy trening Orla i wygladalo to calkiem fajnie, szkoda ze nie przelozylo sie to na wynik w Bydzi. 
ZKS STAL RZESZOW
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kowalik ty jestes daleki od wszystkiego. Twoje komentarze podczas ostatniego meczu w Grudziadzu byly zenujace. Zachowywales sie jakby zaloba narodowa nastala. Wez chlopie przemyj rano twarz Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
19.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener Kedziora nie jest winien że słabo jedzie skład na tle silnego przeciwnika jeszcze na własnym torze .Zawody te należało wziąć pod uwagę że można je przegrać.Lecz kolejne należy wygrać i Czytaj całość
avatar
Hampelek
19.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trenerzy tracący posadki mogą dziękować zawodnikom 
avatar
forg
19.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Łódź zajmuje siódmą pozycję. Ciekawe jak-skoro w lidze jest siedem zespołów a Gniezno nie zdobyło nawet punktu.