- Dziś możemy spodziewać się przede wszystkim dobrego przygotowania toru. Warunki powinny być sprzyjające, bo w końcu nie jedziemy na torze jednodniowym, jednak Praga nie jest wybitnym miejscem do ścigania. Może w tym roku będzie inaczej i w końcu obejrzymy ciekawe Grand Prix. Taką mam nadzieję - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Sławomir Kryjom.
[ad=rectangle]
Jeśli chodzi o reprezentantów Polski, to w zdecydowanie najwyższej formie jest Jarosław Hampel. Czy ma szansę na zwycięstwo? - Jarek jest w takiej dyspozycji, że pozostali nasi reprezentanci będą mieć problem, by dotrzymać mu kroku. Liczę, że pozostali będą krok po kroku go gonić. Dystans jest jednak duży. Tak czy inaczej, ten rok nie jest jeszcze stracony i wierzę, że reszta naszych zawodników pokaże jeszcze kawałek dobrego żużla - podkreślił Kryjom.
W ocenie naszego rozmówcy, w czołówce sobotnich zawodów nie należy spodziewać się wielkich niespodzianek. - Wygra ktoś z trójki Pedersen, Hampel, Woffinden. Na ten moment to oni jadą zdecydowanie najlepiej. Sensacji nie przewiduję. Ktoś z nich powinien stanąć na najwyższym stopniu podium - zakończył Kryjom.
Kolejność Grand Prix Czech według Sławomira Kryjoma:
1. Nicki Pedersen
2. Jarosław Hampel
3. Tai Woffinden
4. Greg Hancock
...
7. Krzysztof Kasprzak
8. Maciej Janowski
2. Hampel
3. Woffinden
4. Kasprzak -na złość kibicom z Gorzowa
5. Hancock
6. Doyle
7. Milik
8. Jonsson
2.Woffinden
3.Hampel
4.Hancock
1.Hampel
2.Woffinden
3.Nicki
4.Hancock
1.Zagar
2.Pedersen
3.Hampel
4.Woffinden