Darcy Ward został zawieszony przez FIM na dziesięć miesięcy, gdyż znajdował się pod wpływem alkoholu podczas Grand Prix Łotwy w 2014 roku. Okres zawieszenia Australijczyka minie 28 czerwca.
[ad=rectangle]
Ward wznowił już treningi i powoli szykuje się do powrotu na tor. Australijczykowi zależy na jeździe w brytyjskiej Elite League, gdzie do tej pory występował w barwach Poole Pirates. W tym momencie "Piraci" nie mają jednak wolnego miejsca w składzie - liderami drużyny są Chris Holder i Maciej Janowski.
Dlatego niewykluczone, że Ward zmieni pracodawcę w Wielkiej Brytanii. - Darcy zawsze będzie bardzo ważny dla Poole, ale jeśli nie będzie dla niego miejsca w naszym zespole, to zrobimy wszystko, aby znaleźć mu inny klub. Najważniejsze jest dla nas, by miał okazję do jazdy. Rozmawiałem wiele razy z Darcy'm i tutaj nie chodzi o to, by on od razu wrócił prosto do naszej drużyny. On wie, że to jest możliwe, ale nie możemy przy tym dokonywać hurtowo zmian w zespole - powiedział na łamach "Daily Echo" Matt Ford, promotor klubu z Poole.
Brytyjczyk nie ukrywa, że powrót Warda do drużyny mógłby sprawić, że ekipa "Piratów" zostałaby mocno przebudowana, gdyż Australijczyk ma wysoką średnią meczową. - Zobaczymy jak to się ułoży. Pozostajemy w gronie faworytów do wygrania ligi i wierzę, że mamy w tej chwili drużynę złożoną z siedmiu najlepszych zawodników - dodał Ford.
Oprócz Holdera i Janowskiego, w tym roku w zespole z Wimborne Road startują również Davey Watt, Dakota North, Kacper Gomólski, Kyle Newman oraz Paul Starke.