Łodzianie znaleźli się w trudnej sytuacji kadrowej po ostatnim spotkaniu ligowym z Lokomotivem Daugavpils. Urazów nabawili się dwaj podstawowi zawodnicy. Jeszcze przed tym meczem sezon praktycznie zakończył Mariusz Puszakowski. Podczas rywalizacji z Łotyszami fatalny upadek zanotował z kolei Rory Schlein.
[ad=rectangle]
Prezes i główny sponsor klubu Witold Skrzydlewski bardzo przeżył te wydarzenia i zapewnił obu zawodnikom opiekę najlepszych specjalistów. Łódzki klub jest w trudnej sytuacji kadrowej i szuka z niej wyjścia. W związku z tym pojawił się pomysł zakontraktowania Piotr Świderskiego, który nie może liczyć aktualnie na regularne występy w MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów. - Chcieć a móc to są jednak dwie różne rzeczy. Tak naprawdę wszystko jest kwestią negocjacji - komentuje temat pozyskania Świderskiego Witold Skrzydlewski.
Prezes Orła nie chciał szerzej komentować sprawy. Wiadomo jednak, że transfer może być bardzo trudny do zrealizowania. Z naszych informacji wynika, że zarząd mistrza Polski nie jest przekonany, czy chce się pozbywać zawodnika. Gorzowianie woleliby mieć zabezpieczenie na wypadek ewentualnej kontuzji w dalszej części rozgrywek PGE Ekstraligi. Druga kwestia to aspekt finansowy. Stal na pewno nie odda Świderskiego za darmo. Z naszych informacji wynika, że Orzeł musiałby zapłacić za to wzmocnienie około 175 tys. złotych. Gorzowscy działacze nie zamierzają bowiem lekką ręką odpuszczać pieniędzy, które żużlowiec otrzymał za podpis pod kontraktem.