Iversen pozytywnie nastawiony przed DPŚ: Możemy udowodnić, że jesteśmy mistrzami
W sobotę pierwszy półfinał tegorocznego Drużynowego Pucharu Świata. W finale czekają już gospodarze - reprezentacja Danii. Niels Kristian Iversen wierzy w kolejny złoty medal dla swojego kraju.
Zawodnik MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów stworzy drużynę wspólnie z Nickim Pedersenem, Peterem Kildemandem i Kennethem Bjerre. Rezerwowym w ekipie Andersa Sechera będzie Michael Jepsen Jensen. - Sądzę, że mamy naprawdę dobry zespół, ale musimy pokazać to tego jednego dnia - zauważył Iversen.
32-latek doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że sobotni turniej finałowy wcale nie będzie łatwy, mimo jazdy u siebie. - Pozostałe drużyny także mają wspaniałych żużlowców. Polska ma młodych zawodników, którzy chcą osiągnąć sukces. Będą silni. Młodzi są głodni zwycięstw, a mogą sobie dobrze poradzić także w Vojens, co udowadniają każdego tygodnia. Australia ma również dobrą ekipę, Szwecja też. Nawet Anglia z Woffindenem i Harrisem w dobrej formie. Wszystko się może wydarzyć - przestrzega aktualny drużynowy mistrz świata.Rozgrywki o DPŚ zawsze wiążą się z przerwą dla zawodników. Narodowe ligi wtedy pauzują i w cyklu startowym są głównie najlepsi, którzy biorą udział w mistrzostwach. Nie ma jednak czasu na odpoczynek, gdyż już dzień po finale w Vojens odbędzie się ósma kolejka PGE Ekstraligi. Nie jest to nic nowego, ale czy tak powinno to wyglądać? - Oczywiście mogłoby być to lepiej zrobione, ale trzeba to po prostu przyjąć. Czasem wydaje mi się, że następuje kilka dziwnych decyzji. Było już kilka takich przypadków. Ostatnio powrót z Grand Prix Finlandii był sporym problemem dla żużlowców. Działo się tak już jednak w przeszłości i osobiście daję sobie z tym radę, ale może to być lepiej zaplanowane - zakończył Niels Kristian Iversen.
Baraż w Vojens odbędzie się 11 czerwca, a finał dwa dni później.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>