Ernest Koza: Najlepsze zawody w karierze

Ernest Koza świetnie spisał się w meczu Unii Tarnów z KS Toruń. Młodzieżowiec Jaskółek wywalczył w czwartek 12 punktów i bonus w pięciu wyścigach.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwycięstwo tarnowian nad Aniołami nie byłoby możliwe, gdy nie rewelacyjny występ 21-latka. Ernest Koza w czwartek zostawiał za swoimi plecami bardziej doświadczonych rywali i obok Martina Vaculika był on najskuteczniejszym zawodnikiem Unii w starciu z KS Toruń. - Jestem bardzo szczęśliwy, to były moje najlepsze zawody w karierze. Chciałbym, żeby tak samo dobrze było w kolejnych spotkaniach, przede wszystkim na wyjazdach, ale wiadomo, że różnie to bywa. Trenowaliśmy we wtorek i w środę. Treningi były długie, ale jak widać wyszły dla nas z korzyścią. Wykonaliśmy swoje zadanie, wygraliśmy mecz i jedziemy dalej - przyznał młodzieżowiec na łamach unia.tarnow.pl.

[ad=rectangle]

Jaskółki w czwartek musiały radzić sobie bez kontuzjowanego Leona Madsena. Koza w znacznym stopniu załatał dziurę spowodowaną absencją Duńczyka. - Tak naprawdę to każdy wziął się jeszcze bardziej w garść, żeby go dobrze zastąpić i żeby ten wygrać. Na szczęście się to udało - skomentował. Wychowanek tarnowskiego klubu przeciwko torunianom mógł zdobyć komplet punktów. Po czterech wyścigach nie zaznał on goryczy porażki, lecz ostatni bieg Koza ukończył na trzecim miejscu. - Różne myśli przechodzą przez głowę w takich chwilach. Niestety start mi nie wyszedł, a na trasie nie potrafiłem już nic z tym zrobić - wytłumaczył.

źródło: unia.tarnow.pl

[b]Skrót meczu Unia Tarnów - KS Toruń

[/b]

Źródło artykułu: