MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia osłabiona w Rybniku. Poważna kontuzja Mateusza Borowicza

Bez Mateusza Borowicza na szczyt Nice PLŻ uda się beniaminek z Ostrowa. Junior MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia kontuzji kręgów szyjnych nabawił się podczas ostatnich zawodów Nice Cup w Ostrowie.

Mateusz Borowicz zaliczył groźnie wyglądający upadek po wygraniu pierwszego wyścigu podczas niedzielnych zawodów Nice Cup. Za metą reprezentant MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia upadł pod bandą. - Uderzyłem się bardzo mocno w głowę. Odczułem skutki tego upadku. Kręciło mi się w głowie. Myślałem nawet, żeby wycofać się z tych zawodów - mówił wówczas Borowicz.
[ad=rectangle]
Co ciekawe, Borowicz wygrał kolejne cztery wyścigi serii zasadniczej i z kompletem punktów pewnie awansował do wielkiego finału I rundy Nice Cup grupy północnej. W decydującym wyścigu przegrał z Oskarem Ajtnerem-Gollobem. - Biorąc pod uwagę ten mój upadek po zakończonym pierwszym wyścigu, jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca w tych zawodach - podsumował Borowicz.

Niestety, szczegółowe badania w szpitalu wykazały, że Mateusz Borowicz odjechał niedzielne zawody z poważną kontuzją. - Mateusz ma pęknięte kręgi szyjne. Czeka go teraz około 4-5 tygodni przerwy. Do Rybnika pojedziemy poważnie osłabieni. Zabraknie go także w meczu z Lokomotivem Daugavpils w Ostrowie - powiedział Mirosław Wodniczak.

MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia zmuszona jest teraz korzystać z dwójki juniorów: Rafała Malczewskiego i Oskara Ajtnera-Golloba. Kontuzję leczy także Norbert Krakowiak, który na jednym z treningów złamał nogę i czeka go do sześciu tygodni przymusowej pauzy.

Komentarze (27)
avatar
DrawA
12.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zdrowia życzę Mateusz od Krakusów !!! Spokojnie się wyleczyć i wracaj na tor !!! 
avatar
zac
12.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najgorsze jest to, że Mateusz miał już kiedyś podobną kontuzję. Przed rozpoczęciem zeszłego sezonu w jakimś sparingu zanotował koszmarny upadek. A może to było dwa lata temu? Nie pamiętam dokła Czytaj całość
Artur Kwiatkowski
12.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mateusz wracaj szybko na tor a JESZCZE SZYBCIEJ DO ZDROWIA - 3maj się chłopoku!!! 
avatar
Mateusz Lipczyński
12.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mateusz ty to masz pecha Jak nie kontuzje w PGE to w Nice Zdrowia 
-Matall-RSKŻ
12.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda Mateusza. Walczył dzielnie, jazda z kontuzją kręgów to poważna sprawa. Zdrowia!