Rosyjskim żużlowcom się upiekło

Światowa federacja FIM w piątek zawiesiła aż siedmiu rosyjskich żużlowców, którzy nie wsparli swojej kadry w czwartkowym barażu DPŚ. Zawieszenie to skończy się w poniedziałek.

W trwającym cyklu Drużynowego Pucharu Świata w czwartek mieliśmy do czynienia z niecodzienną sytuacją. Podczas barażu, w którym 4 ekipy rywalizowały o jedno miejsce premiowane awansem do finału, w zestawieniu drużyny rosyjskiej znalazło się tylko trzech zawodników. W ostatniej chwili okazało się, że nie wystąpią bracia Łagutowie, wcześniej przewidziani w składzie naszych wschodnich sąsiadów.
[ad=rectangle]
Andriej Sawin, menadżer reprezentacji Rosji, natychmiast rozpoczął "obdzwaniać" kadrowiczów, by Rosja do barażu nie przystąpiła w kadłubowym składzie. Jego starania zdały się na nic i ostatecznie Sawin dysponował jedynie trzema zawodnikami.

Po tych wydarzeniach FIM na mocy artykułu 078.3.3. World Cup Rules zawiesił aż siedmiu reprezentantów Rosji - Grigorija Łagutę, Artioma Łagutę, Wadima Tarasienkę, Wiktora Kułakowa, Władimira Borodulina, Ilję Czałowa oraz, co wzbudziło największe kontrowersje, Emila Sajfutdinowa. Ponadto starszy z braci Łagutów został ukarany grzywną w wysokości 1200 euro.

Na mocy wspomnianego zapisu, wymienieni zawodnicy nie mieli prawa wziąć udziału w oficjalnych zawodach dzień przed, w dniu i dzień po terminie, w którym ma zostać rozegrany finał Drużynowego Pucharu Świata. Oczywiście najbardziej uderzało to w największe gwiazdy rosyjskiego speedwaya i najmocniejsze polskie kluby, które są pracodawcami dla Łagutów, czy Sajfutdinowa. Wygląda jednak na to, że w obliczu przesunięcia sobotniego finału DPŚ z soboty na niedzielę, Rosjanie nie odczują nałożonego na nich zawieszenia. Cała kolejka PGE Ekstraligi została bowiem odwołana.

W niedzielę w Polsce odbędzie się tylko jedno spotkanie, w którym polska ekipa nie będzie mogła skorzystać z zawieszonego żużlowca. To Łączyńscy-Carbon Start Gniezno. Klub z pierwszej stolicy Polski posiada kontrakt z Wadimem Tarasienko a w niedzielę mierzyć będzie się ze Speedway Wandą Instal Kraków. Tarasienko jednak i tak nie znalazł się w awizowanym składzie Orłów, który przedstawiono w środę.

W poniedziałek, czyli dzień po przełożonym finale DPŚ w Vojens, zaplanowany jest tylko finał Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii. Zresztą w ogóle rosyjscy żużlowcy w rozgrywkach na Wyspach Brytyjskich nie biorą udziału. Ich podstawowym źródłem dochodu i startów są mecze ligowe w Polsce, których, jak się okazuje, nie będą musieli opuszczać.

Komentarze (145)
Artur Kwiatkowski
15.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MASZ CAŁKOWITĄ RACJĘ,właśnie tacy nigdy do niczego uczciwie nie doszli 
Elos
15.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Potępiam ruskich za ten sabotaż ale dla KST, GKM i Leszczy nie ma co ukrywać dobrze się skończyło.
Ale gamonie siedzą w tym FIM'ie żeby nie przewidzieć takiego scenariusza hahaha 
kibic stali 1
15.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ŻAŁOSNY PORTLA JESZCZE W SOBOTĘ BYŁO SKOMLENIE ŻE SAITFUDINOV NIE MOŻE JECHAĆ TERAZ Z KOLEI PISZĄ ŻE IM SIĘ UPIEKŁO . 
maciastorun
14.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A juz Gorzów z panem wielkie cygaro przypisywali sobie 3 punkty.A tu ciul.Jak chcecie 3 to w pełnych składach.jak wygracie pogratuluję zwycięstwa,a nie po trupach. 
avatar
yes
14.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda, że zawieszenia nie doszły do skutku. Powinien być porządek, a nie ganianie się za swoimi zawodnikami. Ciekawe jak zareagowaliby polscy kibice, gdyby z awizowanej dziesiątki http://www.s Czytaj całość