KSM Krosno - KMŻ Motor Lublin: pomeczowe Hop-Bęc

KSM Krosno w niedzielę zremisowało z KMŻ Motorem Lublin 45:45. Bardziej zadowoleni z takiego rezultatu są przyjezdni, którzy dzięki dobrej końcówce nie tylko uratowali punkt, ale i wygrali dwumecz.

[bullet=hop.jpg] Hop:

Timo Lahti

Fin w barwach KMŻ Motoru wystąpił na inaugurację sezonu w Gdańsku, gdzie spisał się słabo, a później z różnych powodów brakowało dla niego miejsca w składzie. W niedzielę zajęty termin miał Australijczyk Sam Masters i to była szansa dla Lahtiego, aby przekonać do siebie trenera Jerzego Głogowskiego. 23-latek w pełni ją wykorzystał zdobywając aż 17 punktów i będąc zdecydowanym liderem Koziołków.
[ad=rectangle]
Tomasz Chrzanowski

W drużynie z Lublina swoją szansę wykorzystał Timo Lahti, a w zespole z Krosna Tomasz Chrzanowski. Wychowanek Apatora Toruń po mocno przeciętnym początku sezonu stracił miejsce w składzie na poprzedni mecz z Kolejarzem Rawicz. Tym razem prezentował się dobrze na treningu, a trener Ireneusz Kwieciński postanowił dać mu szansę. "Chrzanoś" w niedzielę bardzo dobrze wyjeżdżał ze startu, a jedyną wpadkę zaliczył w ostatnim wyścigu spotkania.

Zacięty dwumecz

Dwumecz pomiędzy KSM Krosno i KMŻ Motorem Lublin był istnym thrillerem, a Koziołki wygrały go tylko 90:89, co w ich przypadku przełożyło się na 4 punkty meczowe, przy tylko jednym Wilków. Emocji nie zabrakło, a to w sporcie jest najważniejsze.

[bullet=bec.jpg] Bęc:

Marcin Rempała

Najmłodszy z braci do tego sezonu podchodził z ogromnym optymizmem. Z obozu zawodnika dochodziły informacje o dobrym przygotowaniu sprzętowym, co było widoczne w pierwszych treningach punktowanych czy eliminacjach Indywidualnych Mistrzostw Polski. Kiedy jednak ruszył sezon ligowy, nad "Balansem" zaczęło krążyć fatum w postaci defektów na punktowanych pozycjach. Włączając bonusy, w pierwszych pięciu meczach stracił przez nie ok. 10 punktów. W niedzielę zaczął mecz od groźnego upadku, następnie zaliczył dwa defekty i w efekcie punkty przywiózł tylko w swoim ostatnim wyścigu.
[event_poll=51487]

Postawa młodzieżowców

Szkoleniowcy obu drużyn nie mogli w niedzielę za bardzo polegać na juniorach, którzy wszystkie punkty zdobywali wyłącznie podczas rywalizacji między sobą. Spośród czwórki młodzieżowców jedynie Kamil Wieczorek nawiązywał walkę z seniorami. Natomiast bardzo słabo prezentowali się Przemysław Portas i Marcin Wawrzyniak. Szczególnie występ tego drugiego mógł być traktowany w kategoriach porażki. Zespół Motoru reprezentował gościnnie, a działacze lubelskiego klubu liczyli, iż pokaże się z lepszej strony.

Pogoda

Aura w tym roku nie rozpieszcza KSM Krosno. Niemal za każdym razem gdy Wilki mają rozgrywać spotkanie na swoim torze, meteorolodzy przewidują problemy z pogodą. Tak też było i tym razem. Od kilku dni w Krośnie była piękna, słoneczna pogoda, ale na dwie godziny przez meczem z Motorem niebo się zachmurzyło, a godzinę później przez Krosno przeszła burza. Cała ta sytuacja odbiła się na frekwencji na trybunach.

Źródło artykułu: