Rafał Malczewski: To jest mój ostatni rok w juniorach i muszę coś zacząć działać

Rafał Malczewski w eliminacjach MIMP w Częstochowie zajął drugie miejsce. Przed drużyną 21-latka mecz z Lokomotivem Daugavpils. - Będziemy robić wszystko, by wywalczyć bonus - przyznał "Komar"

W częstochowskich eliminacjach Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski wystartowało sześciu wychowanków Włókniarza Częstochowa. Najlepiej z nich w środę spisał się Rafał Malczewski, który imponował szybkością na dystansie i po słabszym starcie przedzierał się na prowadzenie. "Komar" był blisko wygrania zawodów, ale ostatecznie z dorobkiem 14 punktów zajął drugą pozycję.
[ad=rectangle]
Lepszy od niego był jedynie Adrian Cyfer, który w bezpośrednim pojedynku stoczył zacięty bój z Malczewskim. Częstochowianin najpierw wyprzedził rywala, a ten na ostatnim wirażu odzyskał pierwszą pozycję. - Ostatniego kółka zabrakło, żeby wygrać te zawody z kompletem punktów. Rano przed turniejem zrobiłem parę treningowych okrążeń, dopasowałem motocykl. Szkoda tego ostatniego łuku, jechałem przed Adrianem Cyferem, jednak popełniłem błąd, pojechałem przy krawężniku, Adrian pojechał troszeczkę szerzej i mnie wyprzedził - przyznał Malczewski.

Tym samym "Komar" zrealizował cel na te zawody i wystąpi w finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski. - Cieszę się z tego, że robię postępy. To jest mój ostatni rok w juniorach i muszę coś zacząć działać w dobrym kierunku. Szkoda mi tego jednego wyścigu. Trudno, trzeba się cieszyć z drugiego miejscu. Marzyłem o finale mistrzostw Polski juniorów. Będę walczyć w finale tak, jak w Częstochowie - zadeklarował Malczewski.

W tym sezonie "Komar" zdobywa punkty dla MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii. Jego zespół w niedzielę czeka trudny mecz z Lokomotivem Daugavpils. Ostrowianie w pierwszym meczu tych drużyn przegrali 33:57. Mimo tak wysokiej porażki zespół Marka Cieślaka chce wywalczyć punkt bonusowy. - Lubię jeździć w Ostrowie Wielkopolskim, to jest mój drugi domowy tor. Czuję się tam jak w Częstochowie. Mamy teraz treningi przed meczem z Lokomotivem Daugavpils. Pojedziemy w najmocniejszym składzie i będziemy robić wszystko, by wywalczyć punkt bonusowy. Będzie ciężko, bo rywale dobrze jadą i są rozkręceni - stwierdził "Komar".

W składzie Lokomotivu znajduje się dwóch świeżo upieczonych mistrzów świata. Są nimi Fredrik Lindgren i Antonio Lindbaeck, którzy w niedzielę świętowali zdobycie trofeum im. Ove Fundina. W dodatku Szwedzi są jednymi z najskuteczniejszych zawodników Nice Polskiej Ligi Żużlowej. - To nie jedzie, nazwiska nie jadą. Trzeba się skupić przed meczem i podejść do niego skupionym. Wszystko okaże się w ciągu dwóch godzin - zakończył Malczewski.

Komentarze (12)
arekPL
20.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Osobiście ...wyraźna wygrana mnie zadowoli ...i oczywiście dobry Twój występ ! 
avatar
Sławomir CKM
19.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopie nie wiem co jesz-ale jedz to dalej, powodzenia!! 
avatar
Janusz Kawa
19.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafałem. Bez urazy. Stałem obok łysej i powiedział ze przegraleś z Cyferem bo nia masz siły 
avatar
sympatyk żu-żla
19.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafał jak mówisz masz ostatni sezon juniorki,Jedna rada należy się wziąć do rzetelnej pracy i robić w lidze punkty .Trenera masz dobrego więc korzystaj z jego rad,Kolejnym sezonie abyś załapał Czytaj całość
avatar
ostry.pp
19.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Rafał, robisz dobrą robotę!