Leon Madsen wróci na mecz z Fogo Unią Leszno? Baran: Deklarował, że będzie w Tarnowie

W piątek Unia Tarnów rozegra niezwykle ważny mecz w kontekście ewentualnego awansu do play-off. Rywalem będą leszczynianie. Jest szansa, że gospodarze przystąpią do tych zawodów w pełnym składzie.

Po dwóch spotkaniach absencji do meczowego zestawienia ma powrócić Leon Madsen. Duńczyk na początku czerwca, podczas zawodów w rodzimej lidze uczestniczył w wypadku, którego konsekwencją było silne wstrząśnienie mózgu. Lekarze zalecili mu kilkanaście dni odpoczynku. Teraz po prawie trzech tygodniach rozbratu z motocyklem, 27-latek czuje się na tyle dobrze, że będzie chciał wspomóc Jaskółki w piątkowych zawodach. - Rozmawiałem z Leonem. Deklarował, że będzie w Tarnowie. Pojawi się na treningach przed spotkaniem z Lesznem więc myślę, że w tej kwestii nic się nie zmieni - zdradził trener Paweł Baran.
[ad=rectangle]
Gdyby jednak Madsen po spróbowaniu jazdy odczuwał dyskomfort uniemożliwiający rywalizację, alternatywą będzie niedawno wypożyczony z KS-u Toruń Wiktor Kułakow. Rosjanin bardzo przejął się swoim debiutem na obiekcie w Gorzowie, gdzie nie wywalczył żadnego punktu. Pała dużą chęcią rehabilitacji i już zapowiedział swoją obecność podczas przedmeczowych treningów. - Teraz udaję się do Berlina ponieważ w poniedziałek wylatuję do Samary. Następnie mam zawody w Rosji, po których od razu przyjeżdżam do Tarnowa. Na rzecz treningów w Tarnowie odpuściłem nawet jeden start w Rosji, aby pokazać się trenerom podczas czwartkowych zajęć. Nie nastawiam się, że to będzie jakaś walka o skład. Po prostu trenerzy powiedzieli mi, że dobrze by się stało, abym pojawił się na treningu ponieważ nigdy nie jeździłem na tym torze. Sami widzieliście ile kosztuje mecz w najlepszej lidze świata - mówił zaraz po niedzielnym pogromie w Gorzowie.

Paweł Baran uważa, że jeden nieudany występ o niczym nie świadczy. Zwłaszcza na tak trudnym terenie jak Gorzów. Dalej wierzy w talent ambitnego jeźdźca zza naszej wschodniej granicy i nie zamierza go w żadnym wypadku skreślać. - To nie jest tak, że Wiktora wzięliśmy tylko jednorazowo, aby go przetestować w Gorzowie i postawić na nim krzyżyk. Tak na pewno nie jest. Skoro już jest z nami, stał się pełnoprawnym członkiem drużyny i ma takie same szanse na start w meczu jak reszta zawodników - podkreśla.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Unia Tarnów

[/b]

Źródło artykułu: