MRGARDEN GKM Grudziądz vs. Fogo Unia Leszno: Pomeczowe Hop-Bęc

Fogo Unia Leszno odniosła w niedzielę kolejny wyjazdowy triumf. Tym razem Byki zwyciężyły w Grudziądzu, a na duże słowa pochwały zasłużył m.in. Grzegorz Zengota.

[bullet=hop.jpg] HOP:

Grzegorz Zengota czołową postacią Fogo Unii

Chyba nikt nie spodziewał się, że zawodnik z Zielonej Góry pojedzie nad Wisłą aż tak dobre spotkanie. "Zengi" w pełni uzupełnił lukę w postaci słabszej dyspozycji Emila Sajfutdinowa i pozytywnie zaskoczył leszczyńskich fanów. Zengota bardzo dobrze wychodził spod taśmy, a w ostatniej gonitwie wytrzymał ciśnienie, zdobywając trzy punkty.
[ad=rectangle]
"Power" wrócił na właściwe tory

Miniony weekend był dla Nickiego Pedersena wręcz doskonały. Duńczyk w sobotę odniósł zwycięstwo na toruńskiej Motoarenie w 1. rundzie SEC, a w niedzielę poprowadził Byki do wyjazdowego triumfu w Grudziądzu, zdobywając trzynaście "oczek" z bonusem. Wszystko wskazuje na to, że Nicki po ostatnich słabszych tygodniach wraca na ścieżkę zwycięstw.

Skuteczny Tomasz Gollob 

Mistrz świata z 2010 roku po raz kolejny pokazał, że stać go w dalszym ciągu na skuteczną jazdę. W meczu z Fogo Unią po pierwszym nieudanym biegu szybko znalazł receptę na zdobywanie punktów. To właśnie Gollob dał sygnał do walki w 7. wyścigu, kiedy jadąc jako rezerwa taktyczna wyprzedził na dystansie Emila Sajfitdinowa i przywiózł wraz z Artiomem Łagutą pierwsze podwójne zwycięstwo dla gospodarzy.

Trafione decyzje Roberta Kempińskiego

Trzeba przyznać, że "Kempes" bardzo dobrze rozegrał spotkanie z Fogo Unią. Jego trafione decyzje w postaci skutecznych rezerw taktycznych pozwoliły grudziądzanom na odrobienie strat po fatalnym początku. Trójka liderów MRGARDEN GKM-u - Krzysztof Buczkowski, Tomasz Gollob i Artiom Łaguta w pełni spełnili swoje zadania, choć do szczęścia zabrakło zwycięstwa w ostatnim biegu.

[bullet=bec.jpg] BĘC

Przemysław Pawlicki bez błysku

Sporo do myślenia po ostatnim weekendzie ma z pewnością Przemysław Pawlicki. Doskonale spisujący się na początku sezonu żużlowiec z Leszna spuścił jednak w ostatnich dniach nieco z tonu. W niedzielę zapisał na swoim koncie zaledwie trzy punkty i przed najbliższym meczem w Tarnowie będzie musiał popracować przede wszystkim nad dyspozycją sprzętową.
[event_poll=34844]
Juniorzy MRGARDEN GKM znów bez punktów

Trener gospodarzy, Robert Kempiński wskazywał po spotkaniu na słabą dyspozycję swoich młodzieżowców jako główny czynnik porażki. Po raz kolejny w tym roku grudziądzcy juniorzy nie potrafili wspomóc swoich starszych kolegów w walce o zwycięstwo. Liczono szczególnie na powracającego po kontuzji i dobrze spisującego się na przedmeczowych treningach, Huberta Łęgowika. Częstochowianin nie zdobył jednak ani jednego punktu.

Słaba postawa "Rosyjskiej Torpedy"

W sobotę "latał" na Motoarenie, a dzień później nie mógł odnaleźć się na specyficznym grudziądzkim torze. Emil Sajfutdinow dotychczas bardzo dobrze spisywał się na owalu przy ulicy Hallera, ale tym razem zdobył tylko trzy punkty. Po zawodach przyznał, że nie był to jego dzień i ewidentnie nie trafił na to spotkanie z wyborem sprzętu.

[b]Skrót meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno

[/b]

Komentarze (71)
avatar
zibo180
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gkm Grudziądz leci z ekstraligi w niedzielę baty dostaną w Gorzowie i spadek będzie coraz bliższy.Grudziądz nie ma szans na utrzymanie mają za słaby zespól i znowu po sezonie Buczkowski będzie Czytaj całość
KACPER.U.L
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Byki,a Zengi ojcem zwycięstwa.Teraz jedziemy siać spustoszenie niczym leszczyński walec do Tarnowa przypominając o tym liściu zadanym rok temu w PO. 
avatar
Shymek
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie kameralnie z radosnym zakończeniem i czego tu chcieć więcej /; 
avatar
k 53 GKM
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czesc Robercie.,,/A co ja mam Tobie napisac.Szczescie bylo tak blisko.Druzyna przeszla sama siebie.Los szczescia w 15.Kibicujcie /Torun/,Grudziadzowi.To nasze ziemie .Tak jak My Toruniowi.PS.Sw Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wstydzić się nie ma czego przegrać minimalnie z liderem tabeli, Wracać do tego nie ma czego to już historia, Rozgrywki toczą się dalej.