Leon Madsen wraca do składu Unii. Baran: Tu nie ma drugiego dna

Leon Madsen przebywa od środy w Tarnowie, gdzie przygotowuje się do piątkowego meczu PGE Ekstraligi z Fogo Unią Leszno. - Na torze wygląda dobrze - cieszy się trener Jaskółek Paweł Baran.

Duńczyk wróci w tym tygodniu do składu tarnowian po dwumeczowej przerwie. Z powodu urazu głowy, jakiego nabawił się na początku czerwca Leon Madsen nie pojechał w meczu z torunianami i stracił ostatnie, wyjazdowe spotkanie w Gorzowie Wielkopolskim.
[ad=rectangle]
Wobec przedłużającej się nieobecności Duńczyka, kibice zaczęli spekulować, czy nie stoją za tym kwestie finansowe. Paweł Baran wykluczył taki scenariusz, mówiąc: - Tu nie ma drugiego dna. Leona nie było w naszym składzie w ostatnią niedzielę, bo odczuwał jeszcze skutki swojego urazu. Nie wiem dlaczego my, Polacy, lubimy zawsze szukać problemu tam, gdzie go nie ma.

Madsen uczestniczył w środowym treningu swojego zespołu i będzie jeździć także w czwartek. Jak zapewnia trener Baran, pomimo dłuższej przerwy od jazdy Duńczyk będzie do piątkowego meczu z Fogo Unią przygotowany. - Mówiąc krótko: Leon dobrze się czuje i dobrze wygląda na motocyklu Na pewno zobaczymy go w składzie - powiedział.

Jaskółki będą chciały zrehabilitować się w oczach kibiców za dotkliwą porażkę w wyjazdowym meczu w Gorzowie Wielkopolskim. - Teraz będziemy dysponować już optymalnym składem i jako trener będę na pewno bardziej spokojny. Najgorzej, jak przed meczem z trudnym przeciwnikiem pojawiają się braki kadrowe - podsumował Paweł Baran.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Unia Tarnów

[/b]

Źródło artykułu: