- Ten mecz ma zdecydowanie większy ciężar gatunkowy dla Unii Tarnów. Ich ewentualna porażka na własnym torze może skutkować dużymi problemami z awansem do fazy play-off. To spotkanie jest bardzo ważne dla układu tabeli po rundzie zasadniczej - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Sławomir Kryjom.
[ad=rectangle]
Tarnowianie mogliby bardzo wiele zyskać, gdyby wygrali z Fogo Unią za trzy punkty. Nasz rozmówca uważa jednak, że taki scenariusz jest mało realny. - Myślę, że goście nie pozwolą sobie dziś wyrwać punktu bonusowego. Unia Tarnów jest jednak bardzo mocna u siebie. Każdy zawodnik jest w stanie dobrze zapunktować. Zobaczymy, jak ułoży się mecz. Problemem Leszna są kontuzje. W mojej ocenie to główna przyczyna ich nieco słabszej jazdy na wyjazdach. Dziś też im łatwo nie będzie - wyjaśnia Kryjom.
Były menedżer Unibaksu Toruń twierdzi, że w przypadku tarnowian wiele będzie zależeć od postawy liderów i Ernesta Kozy. - Myślę, że ze strony Martina Vaculika i Janusza Kołodzieja należy spodziewać się bardzo dobrego występu. Języczkiem u wagi będzie Ernest Koza. On w Tarnowie potrafi być bardzo szybki. Goście mają Pedersena, który jest w wysokiej formie, ale generalnie ich cała drużyna wydaje mi się bardziej wyrównana. Ciężar zdobywania punktów rozkłada się na wszystkich żużlowców. Trudno wskazać, kto będzie ich liderem - dodaje na zakończenie Kryjom.
Typuję wynik 47:43.