Wychowanek grudziądzkiego GKM-u trafił do Jaskółek zimą, gdy rozstał się z gdańskim Wybrzeżem. Zawodnik ten ma za sobą kilka udanych meczów w najwyższej klasie rozgrywek, a z dobrej strony pokazał się choćby w Lesznie i Grudziądzu, gdzie zdobywał odpowiednio dziewięć i dziesięć punktów z dwoma bonusami.
[ad=rectangle]
Jak przyznaje trener Paweł Baran, jedynym mankamentem tego zawodnika jest nierówna forma. Nie zmienia to faktu, że jest ze swojego podopiecznego zadowolony. - Gdy sprowadzaliśmy Artura do Tarnowa, uważałem, że stać go na dobrą jazdę. Trzeba było po prostu stworzyć mu do tego warunki i tak też się stało. Jest naprawdę solidnym zawodnikiem. Przeplata dobre mecze tymi słabszym, a chciałbym, by tych pierwszych było jeszcze więcej. Generalnie jestem jednak z niego zadowolony - przyznał w rozmowie z naszym portalem.
Mroczka podpisał zimą kontrakt na jeden sezon, ale Jaskółki myślą o nim także w kontekście rozgrywek w 2016 roku. - Artur nie jest zawodnikiem na jeden sezon. Co wydarzy się po sezonie, zobaczymy, ale moim zdaniem zespół warto budować przyszłościowo, na parę lat do przodu. Gdy drużyna jest scementowana i jeździ ze sobą dłużej, na ogół wychodzi jej to na dobre. Chciałbym, by taka myśl towarzyszyła budowaniu zespołu w Tarnowie - podsumował trener Baran.
Artur Mroczka ma obecnie średnią biegową 1,361, co daje mu trzydzieste ósme miejsce w tabeli najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi.
Artur Mroczka zostanie w Tarnowie. "Chcemy scementować zespół"
Artur Mroczka ma najniższą średnią biegową spośród podstawowych seniorów tarnowskiej Unii. Trener Paweł Baran zapewnia jednak, że klub wiąże z nim plany na kolejny sezon.
Gdyby robil to co powinien,wygladalo by to zupelnie inaczej.
Ale jak widac wraca do formy z 2014.
Juniorka jest slaba.
I za rok nie bedzie lepie Czytaj całość