Mecz w Rzeszowie oczami Rafała Dobruckiego. "Jonsson musi potwierdzić swoją przydatność"

PGE Stal zmierzy się w środę na własnym torze ze SPAR Falubazem. Zdaniem Rafała Dobruckiego zielonogórzanie pójdą za ciosem i po pokonaniu Betardu Sparty wygrają w Rzeszowie.

Szanse zielonogórzan na triumf nad PGE Stalą zwiększa zdecydowanie obecność Darcy'ego Warda. Australijczyk zdobył w minioną niedzielę trzynaście oczek i dwa bonusy, a skuteczny powinien być także w Rzeszowie. Rafał Dobrucki zauważa poza tym, że zielonogórscy dobrze czują się na torze Żurawi.
[ad=rectangle]
- Pozyskanie Darcy'ego Warda w znaczący sposób zwiększa siłę Falubazu. Dobrego wyniku można oczekiwać poza tym od Grzegorza Walaska, który od czasu powrotu po kontuzji czuje się coraz lepiej, a tor w Rzeszowie jest mu przecież znany. Piotr Protasiewicz w ostatnich latach także świetnie spisywał się na obiekcie PGE Stali. Nadszedł ponadto czas, by w trudnym meczu na wyjeździe swoją przydatność do zespołu potwierdził Andreas Jonsson - zaznaczył Rafał Dobrucki.

Były szkoleniowiec zielonogórskiej drużyny nie przekreśla definitywnie rzeszowian. By zdobyć punkty ze SPAR Falubazem, musieliby jednak wypaść zdecydowanie lepiej niż w ostatnich spotkaniach. - Mocnymi punktami są Hancock i Kildemand. Może ktoś jeszcze wyskoczy i zrobi dobry wynik. Atutem Falubazu jest jednak wyrównany skład i jeśli nikt w PGE Stali nie pojedzie powyżej swojego poziomu, to wygrają przyjezdni - podsumował Dobrucki.

Typuję wynik: 43:47.

Źródło artykułu: