Szymon Woźniak: Potrzebujemy jeszcze kilku punktów

Przed bydgoską Polonią bardzo ważny mecz przeciwko ekipie z Daugavpils. Poloniści potrzebują kilku punktów, by awansować do czołowej czwórki, a w niej... wszystko się może zdarzyć!

W najbliższą niedzielę żużlowcy bydgoskiej Polonii podejmą jednego z liderów Nice Polskiej Ligi Żużlowej - Lokomotiv Daugavpils. Poloniści zdają sobie doskonale sprawę z tego, jak silny to przeciwnik, ale z drugiej strony zapowiadają walkę o zwycięstwo, a może i punkt bonusowy. - Na pewno drużyna z Daugavpils jest w tym roku bardzo silna i będziemy musieli mocno się zmobilizować, żeby od początku meczu pokazać swoją siłę i nie dać się stłamsić rywalowi - przyznaje jeden z liderów Polonii Szymon Woźniak. - Stawiamy na mocne uderzenie od samego początku. Mam nadzieję, że tor i inne składowe poukładają się na naszą korzyść. Jeżeli nie przydarzy się nic spektakularnego, to jestem głęboko przekonany, że jesteśmy w stanie ten mecz wygrać - zapowiada Szymon Woźniak.
[ad=rectangle]
W ostatnim czasie zespoły ligowe w Polsce miały cztery tygodnie przerwy. Dla Szymona Woźniaka nie stanowiło to jednak większego problemu. - Pewnie, lepiej jeździć regularnie, aczkolwiek ja tej przerwy jakoś specjalnie nie odczuję. Cały czas startuję w lidze brytyjskiej, czy innych turniejach. Kontakt z motorem jest cały czas i mam nadzieję, że taka delikatna przerwa wpłynie na mnie tylko pozytywnie ze względu na głód jazdy i może drobną regenerację i odpoczynek - przyznał Polonista.

Przed pojedynkiem z Lokomotivem w obozie bydgoskim panuje pełna mobilizacja. Poloniści w czwartek zaprosili na wspólny trening zawodników z Gdańska, jednak wtedy próbne jazdy storpedowała niekorzystna pogoda. W piątek z kolei udało się rozegrać treningową potyczkę z zespołem z Torunia, która miała zdecydować o ostatecznym kształcie zespołu Polonii na niedzielny mecz ligowy. Trener Jacek Woźniak miał spory orzech do zgryzienia, a ostatecznie zdecydował, że poza składem znajdzie się Marcin Jędrzejewski. Sytuacji, w jakiej znalazł się trener Polonistów, nie zazdrości Szymon Woźniak. - Widać, że jest problem z jednym dodatkowym seniorem, bo do tej pory tylko Robert Kościecha i Andriej Kudriaszow nie byli odsunięci od składu. Pozostałym seniorom zdarzyło się mieć wolną niedzielę i to już najlepiej świadczy o tym, że ten skład jest bardzo wyrównany, a wszyscy zawodnicy jadą na równym, dobrym poziomie - skomentował młody Polonista.

Przed niedzielnym meczem w bydgoskim obozie panuje pełna mobilizacja
Przed niedzielnym meczem w bydgoskim obozie panuje pełna mobilizacja

Przed obecnym sezonem planem minimum postawionym przed Polonią był awans do czołowej czwórki. Wszystko wskazuje na to, że to założenie uda się zrealizować. - Dokładnie, taki był plan minimum i na razie jesteśmy na dobrej drodze - przyznaje Szymon Woźniak. - Kiedy już będziemy w tej czwórce, nikt nam przecież nie zabroni odjechać dwóch dobrych meczów półfinałowych. Moim zdaniem w play-off'ach może zdarzyć się wszystko, jednak najpierw musimy się w nich znaleźć, a do tego potrzebujemy jeszcze kilku punktów - podsumował Szymon Woźniak.

Źródło artykułu: