Przemysław Pawlicki: Rozleciał mi się bardzo dobry silnik

Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisał się w niedzielę Przemysław Pawlicki. Były kapitan Byków zapisał na swoim koncie zaledwie 2 punkty oraz bonus.

Świetny występ w ubiegłotygodniowym meczu PGE Ekstraligi z drużyną z Rzeszowa, gdzie Przemysław Pawlicki stracił punkty jedynie w ostatnim wyścigu, dał nadzieje wszystkim kibicom na powtórzenie tego rezultatu w spotkaniu z gorzowianami. Tak się jednak nie stało, bowiem "Shamek" w niczym nie przypominał tego zawodnika, sprzed tygodnia.
[ad=rectangle]
Zawody rozpoczęły się jednak niezwykle pechowo dla zawodnika Fogo Unii Leszno. Zanotował on defekt na starcie. - W pierwszym wyścigu rozleciał mi się silnik, który w poprzednich spotkaniach bardzo mi odpowiadał i byłem na nim bardzo szybki. Potem użyłem drugiego motocykla, który w ogóle nie pasował na ten twardszy tor - przyznał starszy z braci Pawlickich.

Słabsza postawa obu braci na początku tego pojedynku sprawiła, że MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów bardzo długo utrzymywała wynik remisowy. Przebudzenie Piotra Pawlickiego pozwoliło jednak Bykom na odskoczenie od rywala. Przewaga zwiększyła się jeszcze po podwójnym zwycięstwie byłego kapitana biało-niebieskich, kiedy to startował z Emilem Sajfutdinowem.

Przed tym biegiem biegiem były jednak poczynione kolejne zmiany w sprzęcie. - Na trzeci wyścig wziąłem ostatnią maszynę i tam poszło doskonale, bo z Emilem wygraliśmy na 5:1. W czwartym biegu potoczyło się tak, jak wszyscy widzieli. Nie miałem już takiej szybkości. Tor zrobił jeszcze bardziej twardy. Może też to był mój błąd, bo troszkę to przeoczyłem. Wiadomo też, że bałem się zmieniać coś więcej w motocyklu po tak dobrym wyścigu. Potem więcej szans na pokazanie się już nie miałem - zakończył niespełna 24-latek.

Skrót meczu Fogo Unia Leszno - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (24)
avatar
Weslake1981
29.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty zawodowcu od siedmiu boleści. Silnik Ci się rozleciał i zawaliłeś mecz patafianie. Powinieneś mieć kilka takich silników biorąc pod uwagę, ile zarabiasz i masz kontrakt zawodowy. 
avatar
Karol Glapiak
29.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do Rawicza tam jest Twoje miejsce 
hmmm
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
uuu to zawodnik zarabiający kilaste tysięcy rocznie ma tylko jeden silnik do jezdzenia? hmm to tani sport jak na jednym silniku można do emerytury jezdzic majac 20-kilka lat,szok!!!!!! zawod Czytaj całość
avatar
yes
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z każdym coś się dzieje lub może dziać. Jednemu doskwiera silnik, drugiemu palec, a trzeciemu na przykład łopatka - taki jest żużel. 
avatar
ikar
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
juz od dawna pisze ze to ligowy sredniak, taki drugi Balon bedzie, Piotr to co innego, ale Przemo, no coz, a w Lesznie wierza ze to przyszla gwiazda GP