Oskar Bober: Do każdych zawodów podchodzę z jak największym entuzjazmem

Oskar Bober w tym sezonie nie ma zbyt wielu okazji do jazdy. O ile junior KMŻ Motoru Lublin przeciętnie spisuje się w lidze, to w rozgrywkach młodzieżowych prezentuje wysoką formę.

Oskar Bober po roku spędzonym w GKM Grudziądz postanowił przed obecnym sezonem wrócić do macierzystego KMŻ Motor Lublin. W rozgrywkach Polskiej 2. Ligi Żużlowej rywalizuje zaledwie pięć drużyn, co sprawia, że zespoły mają długie przerwy między kolejnymi spotkaniami. Bober w tym sezonie wystąpił dopiero w pięciu ligowych meczach.
[ad=rectangle]

Tak mała ilość jazdy dla młodego zawodnika nie jest korzystnym rozwiązaniem. W 20 wyścigach Bober na swoim koncie zapisał 21 punktów i bonus, co daje mu średnią biegową na poziomie 1,100 punktu na bieg. Junior Koziołków lepiej spisuje się w rozgrywkach młodzieżowych, gdzie jest liderem swojej drużyny. Jednak juniorzy rywalizujący na co dzień w najniższej klasie rozgrywkowej nie mają tak dużo jazdy, jak ich rówieśnicy z PGE Ekstraligi.

Ratunkiem dla juniorów z niższych lig jest Nice Cup. W niedzielę IV rundę w grupie południowej rozegrano na torze w Częstochowie, a Bober zajął drugie miejsce. Lepszy od niego był tylko Daniel Kaczmarek. - Na pewno mogę się cieszyć z wyniku osiągniętego w Nice Cup w Częstochowie. Pod koniec zawodów miałem trochę pecha, sprzęt mi się posypał. Wyjeżdżam jednak z drugim miejscem i pozostaje z tego tylko się cieszyć - przyznał Bober.

Sam zawodnik przyznaje, że w tym sezonie ma mało jazdy i żadnych zawodów nie traktuje jak treningu. - W moim wykonaniu nie ma w tym sezonie zbyt dużej liczby zawodów. Miałem też niedawno kontuzję i długo nie jeździłem. Do każdych zawodów staram się podejść z jak największym entuzjazmem, by fajnie pojechać, bawić się i zrobić dobry wynik. Do szkolenia przeznaczam sobie treningi - powiedział żużlowiec KMŻ Motoru Lublin.

Źródło artykułu: