Mecz w Tarnowie oczami Władysława Komarnickiego. "Unia musiałaby się położyć"

W czwartkowe popołudnie rozegrany zostanie mecz tarnowskiej Unii ze SPAR Falubazem. Wynik tego spotkania wytypował Władysław Komarnicki.

Starcie w Tarnowie zapowiada się tym ciekawiej, że oba zespoły walczą obecnie o awans do play-offów. Mecz ten może okazać się jednak jednostronnym pojedynkiem. - Skoro Unia wygrała w Zielonej Górze, to jestem tym bardziej przekonany, że zdoła pokonać tę drużyną także u siebie. Patrząc na sytuację kadrową, lepszym składem dysponują przed tym meczem tarnowianie. Poza tym będą mieli też atut własnego toru - zaznaczył Władysław Komarnicki.
[ad=rectangle]
SPAR Falubaz Zielona Góra będzie w tym meczu osłabiony brakiem Piotra Protasiewicza, którego zastąpi Krzysztof Jabłoński.  - To zawodnik, który może zanotować dobry występ, niemniej trzeba pamiętać o tym, jak dużym atutem własnego toru dysponują tarnowianie. Nawierzchnia jest tam specyficzna i nawet jeśli dysponuje się szybkimi motocyklami, trudno o dobry wynik, gdy nie trafi się szybko z ustawieniami - przyznał.

PGE Ekstraliga obfituje w tym sezonie w niespodzianki, ale Władysław Komarnicki nie przypuszcza, by mogło dojść do takowej w Tarnowie. - Unia musiałaby się chyba położyć, by przegrać z Falubazem to spotkanie. To, co tarnowianie pokazali w pierwszym meczu w Zielonej Górze świadczy absolutnie o ich determinacji wejścia do play-offów. Mają ogromną szansę i nie wyobrażam sobie, by miało dojść w czwartek do niespodzianki. Tym bardziej, że cała piątka seniorów prezentuje wysoką formę. Do znakomitego ścigania wrócił Martin Vaculik, a Janusz Kołodziej także uporał się już ze swoimi problemami - podsumował.

Typuję wynik: 52:38

Źródło artykułu: