Nicki Pedersen zapłaci za kopnięcie Jacka Gajewskiego 30 tysięcy złotych. Gajewski za prowokowanie Duńczyka i wypowiedzi prasowe zapłaci 8 tysięcy i nie będzie mógł przebywać w parkingu podczas meczu GKM Grudziądz - KS Toruń. Ten wyrok brzmi jak wezwanie dla zwykłego zjadacza chleba do zapłacenia zaległych 0,35 zł za wodę lub prąd.
[ad=rectangle]
Zawieszenie na 24 miesiące w funkcji kierownika drużyny i 16 miesięcy zakazu wstępu do parku maszyn - to kara jaką za "ucieczkę" z finałowego meczu w Zielonej Górze otrzymał Sławomir Kryjom. Menedżer Unibaksu został zawieszony na 2 lata za to, że wykonywał polecenia swoich przełożonych (jeżeli ktoś chce go piętnować, to niech najpierw nie wykona poleceń swoich przełożonych w firmie, żeby się przekonać, czym to grozi). Nicki Pedersen i Jacek Gajewski za to że ŚWIADOMIE podjęli decyzję o kopnięciu i prowokowaniu dostali łącznie 38 tysięcy złotych do zapłacenia. Karę zakazu przebywania w parku maszyn GKM dla Gajewskiego traktuję tylko w kategoriach żartu. Wspomniany wcześniej Kryjom obnażył w sezonie 2014 tę formę "sankcji" nakładanej przez KOL i aż dziwne, że ten organ naraża ligę na śmieszność. Dzisiejsza technika powoduje, że zawodnicy KS Toruń nawet nie odczują nieobecności swojego menedżera w parkingu.
Tak samo Nicki Pedersen i Jacek Gajewski nie odczują kary finansowej, jaka została na nich nałożona. Nie ma miary, która dałaby nam jasną odpowiedź, na ile występek Unibaksu bardziej negatywnie wpłynął na wizerunek ligi, a na ile akcja na linii Pedersen - Gajewski. Prawda jest jednak taka, że w obu przypadkach media dotąd nie interesujące się żużlem, właśnie te wydarzenia eksponowały jako jedne z najważniejszych tego dnia.
Wniosek z kar jakie dostali Pedersen i Gajewski jest prosty. O wiele bardziej opłaca się kopać i prowokować przeciwnika (a później zbesztać władze Speedway Ekstraligi), niż uciekać z parkingu. W tym drugim przypadku możesz dostać bowiem tylko po łapach (jak PGE Marma za ucieczkę z Leszna), albo do zapłacenia grubo ponad bańkę (jak Unibax za ucieczkę z Zielonej Góry). Regulamin Sportu Żużlowego dla wielu osób stał się niezrozumiały (także dla sędziów, którzy zamiast artykułu za czerwoną kartkę do protokołu wpisują ten mówiący o drugiej żółtej kartce - konsekwencje te same, ale jednak to pomyłka). Jeszcze bardziej niezrozumiałe są kryteria według których Komisja Orzekająca Ligi nakłada kary. A już algorytm na podstawie którego "wyliczono", że KS Toruń za rzucanie przez kibiców przedmiotów do parku maszyn zapłaci 8 tysięcy zł, a Fogo Unia Leszno za wniesienie przez kibiców rac - 9 tysięcy złotych, na wieki pozostanie nieodgadnioną tajemnicą.
oczywiste jest że Frątczak dałby wtedy
14) Ward, Walasek
15) Jonsson, Dudek (za dudka Ward RT)
14.ward,pieszczek
15.dudek, jonsson
inaczej sie nie da.
dales ciala bo dudek i jonsson juz nei moga jechac jako taktyczna nigdzie bo maja Czytaj całość