Trzeba przyznać, że początek spotkania był w miarę zacięty. Po dwóch pierwszych wyścigach na tablicy wyników widniał remis. Należy jednak pamiętać, że w inauguracyjnej odsłonie dnia wystąpił kiepsko dysponowany Iwan Pleszakow, a w kolejnym biegu wykluczony został Jewgienij Kostygow, więc gospodarze mieli ułatwione zadanie. Później przyjezdni prezentowali się już zdecydowanie lepiej, dzięki czemu podczas pierwszej przerwy na kosmetykę toru mieli już ośmiopunktową przewagę nad rywalem, która stopniowo wzrastała. Można zatem rzec, iż faworyt nie zawiódł. Zgodnie z oczekiwaniami Lokomotiv Daugavpils dość wysoko zwyciężył z czerwono-czarnymi.
[ad=rectangle]
Na gnieźnieńskim owalu świetnie prezentowali się Andrzej Lebiediew oraz Maksim Bogdanow. Ten pierwszy w swojej pomeczowej wypowiedzi zaznaczył, że lubi tor w Grodzie Lecha, co było doskonale widoczne. Nie zawiedli także Kjastas Puodżuks i Antonio Lindbaeck, którzy w przeszłości reprezentowali Start. Biegi z udziałem Szweda przynosiły dość sporo emocji, "Toninho" każdorazowo prezentował efektowną jazdę, co mogło się podobać nielicznie zgromadzonej publiczności. Skandynaw zapisał też na swoim koncie najlepszy czas dnia. Nic w tym jednak dziwnego. Lindbaeck tor w Gnieźnie zna jak własną kieszeń, o czym świadczy chociażby fakt, że jest jego aktualnym rekordzistą.
Po stronie miejscowych najlepiej spisał się Norbert Kościuch. Popularny "Norbi" ostatnimi czasy notował nieco gorsze rezultaty, więc ten udany występ na pewno bardzo go ucieszył. - Zaliczyłem ostatnio dwa słabsze mecze i bardzo zależało mi na tym, aby pokazać się z dobrej strony. Nasza sytuacja gdzieś tam na nas wpływa. Co prawda jakoś bardzo się o tym nie myśli, ale kiedy drużyna znajduje się na końcu tabeli, to ciężko się pracuje. Pod tym względem o wiele lepiej jest, gdy zespół jest na szczycie. Trzeba walczyć, jesteśmy gdzie jesteśmy i to my, zawodnicy, taki los sobie zgotowaliśmy - podkreślił na pomeczowej konferencji prasowej.
Na pochwałę niewątpliwie zasłużyli także nowi zawodnicy Orłów - Kyle Newman oraz Jesper Soegaard. Mimo małych braków sprzętowych, zarówno Brytyjczyk, jak i Duńczyk pokazali ogromną wolę walki. W jedenastym biegu zawodnik z kraju Hamleta stoczył zaciętą batalię z Fredrikiem Lindgrenem. Reprezentant miejscowej ekipy ambitnie bronił się przed atakami Szweda, jednak na ostatnim okrążeniu musiał uznać jego wyższość. Po minięciu linii mety "Fredka" miał spore pretensje do przeciwnika, doszło do małego zgrzytu. Na szczęście finalnie Skandynawowie zajęli miejsca w swoich boksach i nie doszło do jakiejś groźniejszej scysji.
O sporym pechu może mówić Zbigniew Suchecki, który po raz kolejny odnotował groźny upadek. Przypomnijmy, że w derbach Wielkopolski "Suchy" również zaliczył kraksę. Wówczas miał problemy ze ścięgnami. Tym razem zawodnik popełnił mały błąd na pierwszym łuku piętnastego wyścigu, w konsekwencji czego zapoznał się z nawierzchnią. Na nieszczęście w plecy wychowanka gorzowskiej Stali wjechał Norbert Kościuch. Suchecki dość długo leżał na torze, jednak ostatecznie podniósł się z niego o własnych siłach, a następnie wsiadł do karetki. Jeździec czerwono-czarnych uskarżał się na ból w klatce piersiowej i po zawodach udał się do szpitala na prześwietlenie.
Łotewski zespół nie pozostawił złudzeń, pewnie triumfując w pierwszej stolicy Polski. Ekipa prowadzona przez Nikołaja Kokina zainkasowała trzy "oczka", dzięki czemu zrównała się dorobkiem punktowym z ŻKS ROW-em Rybnik. Na koncie Łączyńscy-Carbon Startu Gniezno w dalszym ciągu znajduje się zaledwie jeden punkt. Przesądzone jest już, że czerwono-czarni o utrzymanie się w Nice Polskiej Lidze Żużlowej będą musieli walczyć w meczach barażowych. Najprawdopodobniej rywalem Orłów będzie Polonia Piła lub KMŻ Motor Lublin.
Lokomotiv Daugavpils - 54
1. Maksim Bogdanow - 12+1 (3,3,2*,3,1)
2. Iwan Pleszakow - 0 (0,0,-,w,-)
3. Fredrik Lindgren - 9+1 (3,2,2*,2)
4. Kjastas Puodżuks - 10+1 (2*,1,3,1,3)
5. Antonio Lindbaeck - 10+1 (2*,3,2,3)
6. Jewgienij Kostygow - 1 (w,d,1,0)
7. Andrzej Lebiediew - 12+1 (3,3,3,1*,2)
Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - 36
9. Adrian Gomólski - 4 (2,2,0,0)
10. Jesper Soegaard - 5+1 (1*,1,-,1,2)
11. Kyle Newman - 5+2 (1,1*,0,2,1*)
12. Zbigniew Suchecki - 7 (0,2,3,2,w)
13. Norbert Kościuch - 11 (t,3,1,1,3,3)
14. Michał Piosicki - 2 (1,1,d,w)
15. Dawid Wawrzyniak - 2 (2,0,0)
Bieg po biegu:
1. (66,31) Bogdanow, Gomólski, Soegaard, Pleszakow 3:3
2. (65,25) Lebiediew, Wawrzyniak, Piosicki, Kostygow (w) 3:3 (6:6)
3. (66,59) Lindgren, Puodżuks, Newman, Suchecki 1:5 (7:11)
4. (65,25) Lebiediew, Lindbaeck, Piosicki, Wawrzyniak 1:5 (8:16)
5. (65,54) Bogdanow, Suchecki, Newman, Pleszakow 3:3 (11:19)
6. (65,47) Kościuch, Lindgren, Puodżuks, Piosicki (d/4) 3:3 (14:22)
7. (64,91) Lindbaeck, Gomólski, Soegaard, Kostygow (d/s) 3:3 (17:25)
8. (65,54) Lebiediew, Bogdanow, Kościuch, Wawrzyniak 1:5 (18:30)
9. (65,67) Puodżuks, Lindgren, Kościuch, Gomólski 1:5 (19:35)
10. (65,54) Suchecki, Lindbaeck, Lebiediew, Newman 3:3 (22:38)
11. (65,75) Kościuch, Lindgren, Soegaard, Pleszakow (w/u) 4:2 (26:40)
12. (66,30) Bogdanow, Newman, Kostygow, Piosicki (w/u) 2:4 (28:44)
13. (65,26) Lindbaeck, Suchecki, Puodżuks, Gomólski 2:4 (30:48)
14. (65,34) Puodżuks, Soegaard, Newman, Kostygow 3:3 (33:51)
15. (65,19) Kościuch, Lebiediew, Bogdanow, Suchecki (w/su) 3:3 (36:54)
NCD: Antonio Lindbaeck (7. bieg - 64,91).
Startowano wg II zestawu.
Widzów: około 300.
Sędzia: Maciej Spychała.
[event_poll=35187]
Czy ktoś z was wie czy Lokomotiv ma możliwość i ochotę na ekstraligę ?czy są tu na forum kibice PILS ów?