W niedzielę zawodnicy Nikołaja Kokina pokonali na wyjeździe Łączyńscy-Carbon Start Gniezno. W ostatniej kolejce podejmą ŻKS ROW Rybnik w spotkaniu decydującym o pierwszym miejscu w lidze.
Już przed sezonem Lokomotiv wskazywany był jako jeden z faworytów rozgrywek. Trener Kokin tonował jednak nastroje i podkreślał, że zespół ma po prostu starać się o osiągnięcie jak najlepszego wyniku.
[ad=rectangle]
W podobnym tonie wypowiadał się po meczu w Gnieźnie. Podkreślał, że on zajmuje się prowadzeniem zespołu, a strategiczne decyzje pozostawia zarządowi. - Nie było rozmów na ten temat. Najpierw mamy dojechać sezon do końca. Potem trzeba będzie usiąść i wszystko policzyć pod względem finansów, bo bez tego nic nie będzie - powiedział Kokin.
Jednym z liderów zespołu jest Andrzej Lebiediew. Łotysz do tej pory nie miał okazji spróbować swoich sił w najlepszej lidze. Czy były gotowy na takie wyzwanie? - Trzeba do końca dojechać sezon. Teraz wszystko idzie w odpowiednim kierunku, jestem dobrej myśli. Następnie zastanowimy się jak to dalej poukładać - stwierdził dyplomatycznie.