Adrian Miedziński: Nie potrzebujemy dodatkowej presji

W 2008 roku Adrian Miedziński był podstawowym zawodnikiem Unibaksu Toruń. Razem z kolegami z drużyny wywalczył złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. 23-letni zawodnik wystartował w siedemnastu spotkaniach swojego zespołu i osiągnął średnią biegową równą 1,911.

Na nadchodzący sezon klub z Torunia zakontraktował pięciu seniorów. Zdaniem "Miedziaka" tak wąska kadra wpłynie korzystnie na toruńskich żużlowców. - Myślę, że taka sytuacja wpłynie na nas pozytywnie. W zeszłym sezonie źle się czuliśmy w takiej sytuacji. Jeden z nas musiał siedzieć na trybunach. Teraz będziemy czuli się pewniej. Na pewno nie było też tak, że jadąc myśleliśmy o tym, że słabszy występ może oznaczać utratę miejsca w składzie. Staraliśmy się dobrze wykonywać swoje obowiązku. Nie potrzebujemy dodatkowej presji. Wystarczy nam taka, jaką mamy stojąc pod taśmą startową - powiedział Adrian Miedziński w wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej.

23-letni zawodnik uważa, że Matejowi Kusowi trudno będzie zastąpić Chrisa Holdera. - Na pewno nie mamy tak wartościowego juniora jakim był w poprzednim sezonie Chris Holder. Co prawda Matej Kus też potrafi dobrze jeździć, ale brakuje mu objeżdżenia na polskich torach. Na pewno udzielimy mu w tym kierunku kilku wskazówek. Ważne aby każdy z nas był mocnym punktem drużyny. Nawet jak jeden zdobędzie 15 punktów, a drugi cztery to możemy przegrać mecz. Naszą siłą powinien być wyrównany zespół - zakończył wychowanek toruńskiego Apatora.

Komentarze (0)