Po upadku Darcy'ego Warda środowisko żużlowe okazało wiele wsparcia Australijczykowi. Kolejny przykład takiego zachowania mieliśmy podczas Grand Prix Polski w Gorzowie, kiedy kibice zgromadzeni na trybunach kilka razy skandowali nazwisko zawodnika.
[ad=rectangle]
Ward wraz ze swoimi najbliższymi ogląda zawody w Gorzowie za pośrednictwem polskiej i angielskiej telewizji! Na swoim profilu na Instagramie zamieścił zdjęcie, na którym dziękuje za wsparcie! Z kolei na Twitterze Australijczyk przyznał, że słyszy jak kibice skandują jego imię i nazwisko!
I can hear the chants of my name from my hospital bed. This speedway world is amazing thank you so much!
— Darcy Ward #4⃣3⃣ (@D_Dublu_racing) sierpień 29, 2015
W pomoc Australijczykowi włączyło się całe środowisko. Prowadzona jest specjalna akcja sprzedaży koszulek, z których pieniądze mają zostać przekazane na leczenie Warda. Ze wyjątkową inicjatywą wyszedł Greg Hancock, który w Gorzowie startuje w identycznym kevlarze, w jakim rywalizował australijski żużlowiec.
To nie jedyny pomysł Hancocka, by pomóc młodszemu koledze. Amerykanin zaproponował, by podczas turnieju w Toruniu wszyscy żużlowcy wystąpili w strojach Warda! Miałyby one zostać wystawione na aukcje, z których dochód przekazany byłby na potrzeby kontuzjowanego żużlowca.
Walcz chłopaku !!! Jesteś the best !!!!
Darcy walcz!!!