Kalendarz żużlowy to ważna sprawa. Powoli kończy się sezon 2015 i trzeba pracować nad obsadzeniem terminów przyszłorocznych imprez. - Dokładny kalendarz wszystkich naszych imprez na sezon 2016 będziemy znali w ciągu kilku najbliższych dni. Między innymi po to jedziemy do Rybnika, żeby poszczególne terminy zacząć uzgadniać. Daty do konkretnych imprez przypiszemy w miarę szybko. Jeśli chodzi o miejsca, już zaczynamy pracować nad tym. Pierwsze rozmowy się odbywają. Jesteśmy przekonani, że w tym roku zamkniemy kalendarz najszybciej w naszej historii. Naszym celem jest zamknięcie do końca października kalendarza imprez i pracowanie nad przygotowaniem tych imprez, co później w trakcie sezonu da nam komfort spokojniejszej pracy - powiedział Karol Lejman z One Sport.
W sezonie 2015 wszystkie terminy finałów IMŚJ pokrywały się z finałami SEC. Od 2016 roku obie imprezy organizowane będą przez toruńską firmę One Sport. Możemy być więc pewni, że nie dojdzie do kolizji terminów. - Od przyszłego roku jesteśmy promotorami obu cykli, więc nie pozwolimy, by nastąpiła jakakolwiek kolizja terminów. Nie jest to w naszym interesie. Nie jesteśmy tak dużą firmą, by w jednym dniu obsłużyć dwie imprezy, tym bardziej, że zależy nam, by oba cykle były pokazywane przez jedną stację telewizyjną. Na pewno dopracujemy kalendarz tak, by te imprezy się nie pokrywały - zapewnił Lejman.
Toruńska firma One Sport do tej pory organizowała SEC i Speedway Best Pairs. Teraz dojdą trzy finały IMŚJ. - W przyszłym roku będziemy organizować w sumie 10 imprez. Chcemy trochę "rozstrzelić" to po Europie. Wierzymy, że znajdziemy się w tych miejscach, w których byliśmy i gdzie nasze imprezy sprawdziły się na najwyższym poziomie. Do tego będziemy pracowali nad tym, by pojawiły się, jak co roku, nowe lokalizacje - dodał nasz rozmówca.
One Sport geografię dużych imprez żużlowych rozszerzył o Rosję, a także o Niemcy. Jest jeszcze kilka innych krajów, gdzie kiedyś gościł dobry speedway, a teraz brakuje ciekawych imprez chociażby na Węgrzech, w Austrii czy Słowacji. - Na pewno w 2016 roku pojawi się nowy kraj na mapie naszych eventów. Jest to kraj mocno żużlowy, więc wielkiego zaskoczenia nie będzie. W przyszłym roku może nie uda nam się zawitać jeszcze do takich krajów jak Węgry czy chociażby Francja, gdzie widać też spory potencjał. Przez zimę ciężko będzie to dograć, ale może w kolejnych latach? - wyjaśnił Lejman.
19 września finałową rundą SEC w Ostrowie, One Sport zamyka swoje imprezy w tym sezonie. Zima jednak zapowiada się pracowicie w toruńskiej firmie. - Do naszego portfolio dochodzi trzecia impreza, czyli finały IMŚJ. Zimą musimy zbudować markę tej imprezy. Przerwa w sezonie będzie więc głównie poświęcona na te działania. O nowe lokalizacje, jeszcze nieodkryte będzie ciężko. Mogę już zdradzić, że w przyszłym roku na pewno pojawimy się na Łotwie. Pracujemy nad tym i jest to naszym głównym celem, by wrócić do Rosji, do Togliatti - zakończył prezes One Sport.
W innym kontekście o SGP na Narodowym w 2016 też wspominano kilka dni temu.