W ostatniej odsłonie zawodów reprezentant klubu z Grodu Bachusa zajął czwartą lokatę, w związku z czym nie znalazł się na podium. Patryk Dudek po zakończonej rywalizacji miał sporo uwag dotyczących momentu startowego biegu finałowego. - Nie wiem czy popełniłem błąd. Wydaję mi się, że Hans Andersen wjechał mocno w taśmę. Po zawodach każdy się śmiał, że Andriej Lebiediew również to uczynił. Nie wiem więc czy ten start był do końca równy ze wszystkich stron - stwierdził.
"Duzers" podczas rozmowy ze start.gniezno.pl przyznał, że wystartował w turnieju pod kątem przetestowania motocykli. - To tylko kolejne zawody, które chciałem po prostu przejechać cało i zdrowo. Chciałem sprawdzić jak ten sprzęt reaguje po remoncie. Tak więc jestem zadowolony - zakończył reprezentant SPAR Falubazu Zielona Góra.
To wiedzą wszyscy, ewidentny błąd sędziego.
Dudek był wyjątkowo jedynym który stał prawidłowo na starcie.
Niestety ze względu na tor, który organizatorzy słabo przygotowŻałośnie i Kompromitujaco brzmią słowa Patryka Dudka o testowaniu sprzętu w tej Mistrzowskiej(mimo wszystko) imprezie. Gdzie szacunek dla kibiców? ! Gdzie szacunek dla sponsorów zawodów?! W tym przypadku głównym sponsorem zawodów był Urząd Miejski w Gnieźnie. Czytaj całość