- 9 punktów przewagi nad Nickim Pedersenem w klasyfikacji generalnej to dla Rosjanina sytuacja komfortowa, tym bardziej, że Emil ma psychikę kosmonauty i nie ma żadnego ryzyka, że się "spali". Sajfutdinow ma chłodną głowę, potrafi zachować zimną krew i gołym okiem widać, że z roku na rok jest coraz bardziej dojrzały, a poza tym potrafi się dodatkowo zmobilizować na momenty kluczowe. Szczegółowa analiza wyścigów z udziałem Emila - które decydują o zwycięstwie lub porażce jego zespołów, albo jego samego - jasno wskazuje, że dodatkowe ciśnienie nigdy Sajfutdinowa nie paraliżuje, a wręcz przeciwnie - dodaje mu mocy - uważa Michał Korościel.
- Swoje miejsca na podium powinni też utrzymać Nicki Pedersen i Antonio Lindbaeck, chociaż nie dałbym sobie ręki odciąć, że nie zamienią się miejscami. Pedersen na razie jest drugi, ale nad Lindbaeckiem ma tylko 5 punktów przewagi i Nicki raczej nie może być pewny wicemistrzostwa. W Ostrowie bardzo ciekawa będzie walka o miejsce w pierwszej 5 klasyfikacji generalnej, które gwarantuje start w przyszłorocznej edycji imprezy. Na razie najbliżej tego celu są Grigorij Łaguta i Martin Vaculik, ale za plecami tych gentlemanów czają się Artiom Łaguta i Janusz Kołodziej, co gwarantuje żużlowe show na najwyższym poziomie.
- Szczególnie liczę na Kołodzieja, bo byłoby trochę słabo, gdyby żaden Polak nie skończył Mistrzostw Europy w pierwszej 5. Tym bardziej słabo, że połowa z turniejów wyłaniających króla starego kontynentu odbywa się na naszej ziemi. Szczęśliwie Janusz jest ostatnio w dużej formie i wierzę, że po turnieju w Ostrowie będzie się cieszył z pewnego miejsca w SEC 2016 - dodał na zakończenie dziennikarz Radia Zet.
Trwa sprzedaż biletów na finał SEC w Ostrowie Wlkp. - KLIKNIJ TUTAJ i przejdź na stronę sprzedażową!
Powodzenia Emil!