W najbliższy czwartek, na stadionie im. Anatolija Stiepanowa w Togliatti rozegrany zostanie finał Indywidualnych Mistrzostw Rosji. Dokonano już losowania numerów startowych. Pod numerem dwunastym widnieje nazwisko Emila Sajfutdinowa, lecz wiadomo już, że podobnie jak miało to miejsce w latach 2011-2014, czołowy rosyjski żużlowiec na finał nie przyjedzie. Dwa dni po zawodach w Togliatti, na torze w Ostrowie Wielkopolskim odbędzie się ostatni finał SEC. Najwidoczniej w teamie zawodnika rozpisano priorytety i ryzyko startu w Rosji uznano za zbędne.
W środowisku kibiców wybuchły spory i dyskusje. Część z nich uważa, że Emil Sajfutdinow od dawna lekceważy ich i najważniejszą imprezę w Rosji, drudzy bronią zawodnika uznając, że żużlowiec nic nikomu nie musi udowadniać, a bardzo prawdopodobną obroną europejskiego tytułu wynagrodzi im kolejną nieobecność.
W tonującym nastroje tonie wypowiedział się przewodniczący Komisji Torowej Motocyklowej Federacji Rosji Andriej Sawin. Przypomnijmy, że to on był autorem pomysłu, by za pomocą restrykcyjnie wydawanych zawodnikom zezwoleń na starty w ligach zagranicznych, wymusić na nich udział w indywidualnych mistrzostwach Rosji: - Emil od samego początku sezonu posiada indywidualne pozwolenie wydane przez biuro Komitetu Wykonawczego MFR. Wydano je wbrew wcześniejszym postanowieniom Komisji Torowej. Zapewne każdy z nas (działaczy i kibiców - dop. red.) pozostanie przy swoim zdaniu, ale nie można nie brać pod uwagę znaczenia Emila dla rosyjskiego motosportu i jego zasług. To jest praktycznie niemożliwe. To on jest aktualnym mistrzem Europy i liderem w 2015 roku, jest naszym najlepszym żużlowcem. I dzieje się tak bez wsparcia od jakiegokolwiek klubu w Rosji, a jego najważniejszy turniej w sezonie jest już 19 września. Tak naprawdę nie usprawiedliwiam jego nieobecności, po prostu wyjaśniam przyczyny. Te wszystkie fakty trzeba przyjąć do wiadomości, niezależnie od tego jak bardzo chcielibyśmy widzieć Emila podczas finału w Togliatti.
Pod nieobecność Emila Sajfutdinowa w finale najwyżej będą stały akcje broniącego tytułu Grigorija Łaguty i jego brata Artioma. Wśród kandydatów do podium wymienia się także Andrieja Kudriaszowa, Witalija Biełousowa oraz Ilię Czałowa. Być może szyki faworytom zdołają pomieszać przedstawiciele młodego pokolenia. Oni swój turniej, finał IM Rosji Juniorów, rozegrają dwa dni wcześniej na torze w Bałakowie.
Lista startowa:
1. Denis Gizatullin (Turbina Bałakowo)
2. Siergiej Darkin (Mega-Łada Togliatti)
3. Michaił Litwinow (Mega-Łada Togliatti)
4. Artiom Łaguta (Wostok Władywostok)
5. Witalij Biełousow (Mega-Łada Togliatti)
6. Ilia Czałow (Turbina Bałakowo)
7. Daniił Iwanow (Mega-Łada Togliatti)
8. Siemion Własow (STK Oktiabrskij)
9. Andriej Kudriaszow (Turbina Bałakowo)
10. Władimir Morozow (Turbina Bałakowo)
11. Wiktor Kułakow (Turbina Bałakowo)
12. Emil Sajfutdinow (bez klubu)
13. Siergiej Łogaczow (Wostok Władywostok)
14. Wadim Tarasienko (Wostok Władywostok)
15. Renat Gafurow (STK Oktiabrskij)
16. Grigorij Łaguta (Wostok Władywostok)
Rezerwowi:
17. Denis Nosow (Turbina Bałakowo)
18. Marat Gatiatow (STK Oktiabrskij)
U nas też niektórzy nie jadą w IMP.
stracil by finansowo to by sie obudził