Byki pogoniły Anioły! Unia w finale - Fogo Unia Leszno vs. KS Toruń (relacja)
Fogo Unia Adama Skórnickiego potwierdziła w niedzielny wieczór, że zasłużyła na miejsce w finale PGE Ekstraligi. Leszczynianie z nawiązką odrobili straty z MotoAreny, pokonując KS Toruń 53:37.
Po pierwszym meczu w Toruniu Fogo Unia Leszno znajdowała się pod ogromną presją. Z racji tego, że Byki przegrały pierwsze spotkanie różnicą ośmiu punktów, istniało duże ryzyko, że najlepszy zespół rundy zasadniczej nie pojedzie w finale. - Interesuje nas złoto. Wiemy, że każdy inny medal zostanie przyjęty z rozczarowaniem - mówił Adam Skórnicki, który w rewanżu chciał zaskoczyć torunian torem.
Z powodu interwencji komisarza nawierzchnia od niedzielnego poranka była jednak ubijana. Nie wszyscy leszczyńscy zawodnicy byli z tego względu spasowani z torem. - Trudno było nam wypracować sobie przewagę - mówił trener Roman Jankowski. Pierwsza wygrana gospodarzy nastąpiła w piątym wyścigu, kiedy efekt przyniosła parowa jazda Emila Sajfutdinowa i Przemysława Pawlickiego. Odpowiedź Aniołów była jednak niemal natychmiastowa, bo dzięki dwóm wygranym 4:2, po ósmej gonitwie doprowadziły do remisu.
Jako że leszczynianie nie byli w stanie uzyskać wyższej niż czteropunktowej przewagi, wydawało się, że wszystko rozstrzygnie się dopiero w biegach nominowanych. Kluczowy dla całej rywalizacji okazał się ostatecznie wyścig trzynasty. Wówczas to najmocniejszy duet gospodarzy - Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen - pokonali Grigorija Łagutę i Jasona Doyle'a 5:1. W tym momencie leszczynianom do pełni szczęścia wystarczyłby remisy w ostatnich dwóch wyścigach. Żużlowcy Adama Skórnickiego nie okazali się jednak minimalistami, zamiast tego wygrywając w obu przypadkach 5:1. Euforia na wypełnionym do niemal ostatniego miejsca Stadionie Alfreda Smoczyka zapanowała po gonitwie czternastej, kiedy Piotr Pawlicki i Grzegorz Zengota zaczęli ściskać się tuż po wyścigu, jeszcze na torze.
Mimo że wagą spotkania w Lesznie był finał PGE Ekstraligi, na torze nie oglądano groźnych zdarzeń, a zawodnicy - co sami podkreślali - szanowali swoje kości. Godne podkreślenia jest zresztą to, że nie oglądano ani jednego upadku. - Tor był równy i bardzo dobry. O to nie możemy mieć zastrzeżeń - mówił trener Jacek Krzyżaniak. - Musimy pogratulować Unii Leszno, tego dnia okazała się mocniejsza. Powalczymy o to, by zakończyć sezon z medalem - dodał Paweł Przedpełski.
Leszczynianie zmierzą się w finale Ekstraligi z Betardem Sparta Wrocław. Pierwszy mecz rozegrany zostanie 20 września w Częstochowie.
Wyniki:
KS Toruń - 37
1. Adrian Miedziński - 3 (0,d,1,2,-)
2. Marcin Turowski - NS (-,-,-,-)
3. Chris Holder - 6+2 (1*,1*,1,2,1)
4. Jason Doyle - 4 (2,2,0,0,-)
5. Grigorij Łaguta - 9 (2,3,2,1,1,d)
6. Paweł Przedpełski - 9+2 (3,1*,1,3,1*,0)
7. Oskar Fajfer - 6+3 (2,1*,1,1*,1*)
Fogo Unia Leszno - 53
9. Nicki Pedersen - 13 (2,2,3,3,3)
10. Tobiasz Musielak - 1+1 (1*,0,-,0)
11. Przemysław Pawlicki - 3 (0,3,0,0,-)
12. Emil Sajfutdinow - 12+3 (3,2*,3,2*,2*)
13. Grzegorz Zengota - 10+1 (3,0,2,3,2*)
14. Piotr Pawlicki - 14+1 (3,3,2*,3,3)
15. Bartosz Smektała - 0 (0,0,0)
Bieg po biegu:
1. (61,67) Przedpełski, Pedersen, Musielak, Miedziński 3:3
2. (61,37) Pi. Pawlicki, Fajfer, Przedpełski, Smektała 3:3 (6:6)
3. (60,03) Sajfutdinow, Doyle, Holder, Prz. Pawlicki 3:3 (9:9)
4. (61,38) Zengota, Łaguta, Fajfer, Smektała 3:3 (12:12)
5. (61,39) Prz. Pawlicki, Sajfutdinow, Fajfer, Miedziński (d/4) 5:1 (17:13)
6. (60,96) Pi. Pawlicki, Doyle, Holder, Zengota 3:3 (20:16)
7. (61,37) Łaguta, Pedersen, Przedpełski, Musielak 2:4 (22:20)
8. (61,27) Przedpełski, Zengota, Miedziński, Smektała 2:4 (24:24)
9. (60,28) Pedersen, Pi. Pawlicki, Holder, Doyle 5:1 (29:25)
10. (60,71) Sajfutdinow, Łaguta, Fajfer, Prz. Pawlicki 3:3 (32:28)
11. (60,63) Zengota, Holder, Fajfer, Musielak 3:3 (35:31)
12. (61,07) Pi. Pawlicki, Miedziński, Przedpełski, Prz. Pawlicki 3:3 (38:34)
13. (60,64) Pedersen, Sajfutdinow, Łaguta, Doyle 5:1 (43:35)
14. (61,57) Pi. Pawlicki, Zengota, Łaguta, Przedpełski 5:1 (48:36)
15. (61,81) Pedersen, Sajfutdinow, Holder, Łaguta (d/4) 5:1 (53:37)
NCD: Emil Sajfutdinow (Fogo Unia) - 60,03 sek. (w 3. wyścigu).
Sędzia: Leszek Demski
Widzów: około 14 500
Zawodnicy startowali według I zestawu.
Z Leszna Michał Wachowski
Obserwuj @MickWachowski
-
Bamber Rurka Zgłoś komentarz
końcówce nas zmiażdżyliście. Co tu więcej napisać? Wierzyłem w finał dla Aniołów, ale dwoma zawodnikami to można w saneczkarstwie wygrać. -
Józef Król Zgłoś komentarz
serca płynie .Kto tak nie uważa kiepiem li tylko jest.Dobro wraca ....może Dzik też to zrozumie ...(zrozumiał juz może dzięki Adamowi )hajs to nie wszytko braciaszkowie. ps:ale zapewne wybiorą młociarza co trzy razy do roku młotem śwignie Piotruś tak trzymaj !!!!!!!!!!! -
moskal Zgłoś komentarz
Taa "pogonili" zwłaszcza do 12 biegu :D Gacie pełne :D -
tomas68 Zgłoś komentarz
Dosłownie zagonili nas pod ścianę hehe. -
wierny od 40stu lat Zgłoś komentarz
Gratulacje dla Leszna szkoda tylko że Kibice Leszczyńscy nie dorównują poziomem do swej drużyny -
malin1976 Zgłoś komentarz
Mecz nudny no ale to play off . Frekwencja dobra co cieszy . -
Selassie I Zgłoś komentarz
Złoty medal dla Leszna niezagrożony! -
Cacek Romanista Zgłoś komentarz
zawodzi na całej linii, co się z nim stało, że ten sezon jest taki słaby w jego wykonaniu? Mistrz będzie w Lesznie. Hej Hej UNIA MISTRZ. Gratulacje dla Byków. Toruń brawa za walkę do końca i powodzenia życzę w walce o brąz. -
JARASS Zgłoś komentarz
sekundę lepsze od tych ,które my osiągaliśmy. Mieliśmy zawodników (a właściwie ich sprzęt) do wywalczenia max drugiej pozycji. -
Dalavega Zgłoś komentarz
wszystkich!Przypominam Unia w cuglach wygrała rundę zasadniczą i zmiażdżyła kelnerów w 3 ostatnich biegach i tak samo zrobi ze zdartą spartą balerona.Będzie powtórka z 2010 tzn.Unia Leszno DMP 2015.Płaczki płakać dalej to miód na serce kibiców Unii!!!Psy szczekają a karawana jedzie dalej !!! -
Józef Król Zgłoś komentarz
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/546231/zenon-plech-torun-i-wroclaw-w-finale Zenek Wróżka po meczu walnął grzywą w beton zapewne ;D -
Shymek Zgłoś komentarz
Królowa jest tylko jedna Unia Unia Unia Leszno /;0 -
Darcy zaufaj Bogu Zgłoś komentarz
Leszno weszło to finału tylko dzięki ustaleniom przy stoliku i czerwonej kartce, wstyd, żeby dream team musiał takie rzeczy robić!