KS Toruń nie będzie szukać nowego juniora. Szansa dla wychowanków

Oskar Fajfer w sezonie 2016 nie będzie już młodzieżowcem. KS Toruń nie zamierza szukać jego zastępcy poza klubem. Szansę otrzyma jeden z wychowanków.

Torunianie dysponowali w sezonie 2015 jednym z najsilniejszych duetów młodzieżowych. W przyszłym roku seniorem będzie już jednak Oskar Fajfer. Co w tej sytuacji planują zrobić działacze? - Raczej zastąpimy Oskara Fajfera jednym z naszych wychowanków - wyjaśnia w rozmowie z naszym serwisem Jacek Gajewski. - Wyciągnięcie juniora z innego klubu, który byłby w stanie zagwarantować określony poziom w rozgrywkach ligowych, będzie bardzo trudne. Takich zawodników jest po prostu niewielu - kontynuuje menedżer KS Toruń.

Wiele wskazuje na to, że toruński klub postawi na Dawida Krzyżanowskiego. Z grona wychowanków to on ma największy potencjał i przy regularnych występach powinien robić postępy. - Teoretycznie to on powinien wskoczyć za Fajfera, ale musimy jeszcze chwilę poczekać. Trwa rehabilitacja. Być może wyjedzie w październiku na tor i wykręci kilka kółek jeszcze w tym roku. Z całej grupy, która zdawała licencję, on prezentuje się najlepiej - podkreśla Gajewski.

Torunianie mają świadomość, że ich formacja młodzieżowa może nieco stracić na wartości. Większych obaw jednak nie mają, bo uważają, że będzie ona i tak jedną z najlepszych w PGE Ekstralidze. - Wielkim atutem pozostanie nadal Paweł Przedpełski. On może mocno ratować naszą formację juniorską. Po naszym drugim wychowanku w pierwszym pełnym sezonie ekstraligowym nie spodziewam się cudów. Pewnie nie możemy liczyć na zdobycze podobne do tych, które notował Fajfer. Na Pawle da się jednak wiele zbudować. Musimy też pamiętać o tym, kogo mają inne ekipy. W niektórych klubach dojdzie do poważniejszych zmian. Najlepszym przykładem jest Leszno. Mają sporą grupę fajnych młodych zawodników, ale jednak stracą dużo na wartości po tym jak seniorem zacznie być Piotr Pawlicki - twierdzi menedżer KS Toruń.

Źródło artykułu: