Kontrowersyjny Ranking Ekstraligi. O co w nim chodzi?

Sporo kontrowersji wywołało opublikowanie przez Speedway Ekstraligę Rankingu na najlepiej zorganizowany klub w sezonie 2015.

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów została zwycięzcą Rankingu na najlepiej zorganizowany klub Ekstraligi w sezonie 2015. Nie tylko kibice byli zdziwieni niskimi pozycjami Fogo Unii Leszno (7. miejsce) i KS Toruń (8. miejsce), które rozgrywki ligowe zakończyły na medalowych pozycjach. Co tak naprawdę wyraża Ranking Najlepiej Zorganizowany Klub PGE Ekstraligi? - Nazwa Rankingu może mylić. Ranking wyraża przede wszystkim ocenę klubu podczas zawodów żużlowych w PGE Ekstralidze na meczach wyjazdowych i u siebie. Ranking kompletnie nie ocenia bieżącej sytuacji finansowej klubu ani struktury jego działań, nie ocenia relacji ze sponsorami klubowymi, nie ocenia frekwencji, nie ocenia działań pro kibicowskich, nie ocenia innych marketingowych spraw związanych z bieżącym funkcjonowaniem klubu. Podsumowując: Ranking ocenia wyłącznie wykonywanie obowiązków regulaminowych i obowiązków marketingowych zawartych umów z partnerami ligi w czasie zawodów u siebie i na wyjeździe - powiedział Wojciech Stępniewski.

Jak się okazuje, zasady według których oceniane były kluby, zostały zaakceptowane przez ich przedstawicieli. W jakim celu Ranking został stworzony? - Ranking powstał przed sezonem 2015. Wspólnie z działami marketingu w klubach został stworzony Regulamin Rankingu. Ma on na celu eliminowanie większych lub mniejszych niedociągnięć podczas organizacji meczu. Uważamy, iż jeżeli ktoś chce, może dzięki temu narzędziu wyciągnąć obiektywne wnioski w sprawie organizacji zawodów - wyjaśnił prezes Speedway Ekstraligi.

Dlaczego Mistrz Polski jest dopiero siódmy w Rankingu? - Dużo minusowych punktów klub otrzymał za zachowanie publiczności podczas meczu w Toruniu w rundzie zasadniczej, w Toruniu w półfinale ligi oraz w finale na własnym Stadionie. Do czasu półfinału klub Unia Leszno zajmował trzecie miejsce w Rankingu. Naruszenia bezpieczeństwa są bardzo znacząco punktowane punktami ujemnymi. Ta sama sytuacja dotyczy klubu z Torunia. Raz jeszcze chcę podkreślić, iż miejsce w rankingu nie mówi o sytuacji finansowej klubu, co niektórzy mają na myśli - dodał Stępniewski.

Skoro zasady Rankingu nie były dość jednoznaczne dla odbiorców, to być może warto dodać do nich obszary związane z finansami klubu, frekwencją, ilością sponsorów klubów? - Zgadzam się. Przedyskutujemy to z klubami i jeśli będzie taka wola to dodamy te obszary do oceny. Wówczas ten Ranking na pewno będzie wyglądał inaczej, ale nie będzie się już tyczył wyłącznie organizacji meczu, ale całościowego funkcjonowanie klubu - zakończył Wojciech Stępniewski.

Źródło artykułu: