Jak poinformował "Express Bydgoski", skład Polonii na kolejny sezon został już skompletowany. Zabraknie w nim jednak miejsca dla Roberta Kościechy i Roberta Miśkowiaka. - Ich oczekiwania finansowe są bardzo duże. Świadczy to o tym, że są to bardzo dobrzy zawodnicy i wkrótce znajdą sobie, jeśli już nie znaleźli, nowych pracodawców - wyjaśnił Władysław Gollob.
Zaskoczony takim postawieniem sprawy jest Robert Kościecha. - Jestem zdziwiony tą wypowiedzią, ponieważ do tej pory nikt nie rozmawiał ze mną o kontrakcie. Dostałem jedynie telefon od pana Polkowskiego z zapytaniem, czy mam w listopadzie czas, by spotkać się w klubie i porozmawiać o kontrakcie. Odpowiedziałem, że jak najbardziej tak - zaznaczył Robert Kościecha w rozmowie z naszym portalem.
"Kostek", który deklarował w październiku, że chciałby zostać na kolejny sezon w Bydgoszczy, jest zaskoczony stwierdzeniem, że na przeszkodzie stanęły oczekiwania finansowe. - Ani ze strony Polonii, ani z mojej nie było jak dotąd słowa o pieniądzach. Dopiero gdybyśmy się spotkali z nowym właścicielem, byśmy o tym rozmawiali - dodał Kościecha.
Zawodnik zapowiada, że wyda w przyszłym tygodniu oświadczenie w tej sprawie.
Pewnie Robert znajdzie nowego pracodawce Czytaj całość