Tylko cud może uratować Motor Lublin
Motor Lublin ma problemy finansowe, które mogą spowodować, że w sezonie 2016 nie zobaczymy zespołu ligowego w tym mieście.230 tysięcy złotych - tyle wynosi zadłużenie KMŻ Motoru Lublin. Jednym ze sposobów na wyjście z kryzysu miała być pomoc miasta. Władze Lublina na specjalnie zwołanej konferencji poinformowały jednak, że nie ma możliwości pomocy klubowi w zakresie większym, niż było to pierwotnie przewidziane w budżecie. Jakie są zatem szanse na spłatę zadłużenia? - Musiałby się stać cud, abyśmy do końca listopada spłacili te zaległości. Nie mam nawet skąd pożyczyć tych pieniędzy, bo gdybym miał, to byśmy wystartowali. Nasze problemy wynikają z zaległości, które powstały po poprzednim sezonie. Zmniejszył się, ale niewiele. Można powiedzieć, że na bieżąco spłacaliśmy zawodników i sezon zakończyliśmy na zero. Gdyby tak to oceniać, to moglibyśmy otrzymać licencję bezwarunkową. Niestety dług, który się za nami ciągnie może odebrać całkowicie szanse na utrzymanie ligowego żużla w Lublinie - powiedział Andrzej Zając.
Jednym z aspektów, który miał wpływ na to, że miasto nie mogło wspomóc klubu większą kwotą, była mała liczba startów w sezonie 2015. Kluby Polskiej 2. Ligi Żużlowej w większości są zwolennikami połączenia I i II ligi. Prezes Motoru Lublin ma odmienne zdanie. - Myślę, że nie jest to najlepszy pomysł. Są duże różnice w budżetach. To będzie się odbijało w widowisku i frekwencji na stadionie. A przy niskiej frekwencji trudno liczyć na zamknięcie budżetu - wyjaśnił Zając.
Kluby do końca listopada mają czas na spłatę zobowiązań. Do 7 grudnia należy złożyć wniosek licencyjny. Gdyby doszło do porozumienia z wierzycielami, Motor mógłby otrzymać licencję warunkową. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie przystąpi w ogóle do procesu licencyjnego. - Nie będę z siebie robił niewiarygodnego człowieka. Jest zadłużenie, którego nie jesteśmy w stanie spłacić. Szanse na to, że przystąpimy w ogóle do procesu licencyjnego oceniam jak minimalne. Nie mi to oceniać, czy miasto postąpiło słusznie nie zapraszając mnie na konferencję dotyczącą żużla w Lublinie. Z miasta mamy deklarację, że możemy liczyć na takie samo wsparcie jak rok temu (300 tysięcy – przyp. redakcja). Na odjechanie sezonu potrzebujemy 800 tysięcy złotych. Doliczając zadłużenie to jest potrzebny ponad milion - zakończył Andrzej Zając.
Biznesmen Jacek Bury złożył deklarację pomocy w odbudowie żużla w Lublinie. Będzie to prawdopodobnie robione pod szyldem KM Cross, gdzie obecnie prowadzone jest szkolenie młodzieży. Zespół ligowy miałby startować od sezonu 2017.
-
Jak Feniks z popiołu Zgłoś komentarz
Lublina żal. -
pojawiam sie i znikam Zgłoś komentarz
pakuje, ze ma długi po poprzednikach i trzeba bylo to uwzglednic w wydatkach na ten sezon. Olał jednak sprawe jak kazdy prezes myslac "do listopada duzo czasu, jakoś to będzie" i pogrzebał żużel w Lublinie conajmniej na rok. -
Lubelski Motor Zgłoś komentarz
przyda sie nam rok bez żuzla ,jak mamy oglądać takie dziadostwo to lepiej poczekac.Zajac obrzydził nam ten sport do granic mozliwości. -
tomas68 Zgłoś komentarz
Nie cud a zmiany nastawienia wszystkich do tej dyscypliny. -
Jak Feniks z popiołu Zgłoś komentarz
A czy SF są wierzące? -
Przecież to ja Zgłoś komentarz
i tym jaki to cud i jaka ważna ta impreza dla żużla.Za koszt usypania sztucznego toru można uratować Lublin,Gniezno,Rawicz,ale co tam nie sobie sami radzą. -
karol3414 Zgłoś komentarz
No to cudu życzę kibicom w Lublinie. -
ostruf syf afery latexy Zgłoś komentarz
szkoda Motoru Lublin -
ѕαмυєℓ Zgłoś komentarz
Zające liczą na cud...a tytuł powinno brzmieć Czy kibice lubelskiego klubu chcą dalszej parodii w wykonaniu obu Panów. Ja w moim imieniu mówię stanowcze [color=red]NIE!!![/color] -
Nikon Zgłoś komentarz
Rawicz zrezygnuje, Lublin to samo i co? dosłownie masakra -
yes Zgłoś komentarz
Rzeszowie. Jeżeli nawet dojdą dwa "nowe" to w 2016 może być łącznie mniej jadących drużyn niż w zakończonym sezonie. Zajdzie być może potrzeba przesuwania, zapraszania a może jednak nawet (wspominanego) reorganizowania. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
by zabierać mieszkańcom tej atrakcji jaki jest żużel. -
Poldi Zgłoś komentarz
A jak to jest, że Motor ma problemy ze spłatą, a Jucha z swoim prezesem dostają po 300 tysięcy na swoją szkółkę ?