- Zawodnicy przedłużają z nami umowy a to jest dowód na to, że podobnie jak w poprzednich latach jesteśmy z nimi rozliczeni. W zakresie finansów wszystko jest w porządku. Kompletujemy dokumenty potrzebne do procesu licencyjnego. Nie powinniśmy mieć żadnych problemów - powiedział Nikołaj Kokin.
Lokomotiv Daugavpils nie ma problemów ze stadionem, na którym rozgrywane były nawet turnieje rangi Grand Prix. Nie podlega także pod kryteria sportowe, wymuszające obecność trzyosobowego zespołu w rozgrywkach MDMP. Działacze mogą się zatem skupić na kompletowaniu składu na przyszły sezon. - Mamy przedłużone umowy z Joonasem Kylmaekorpi i Fredrikiem Lidngrenem. Chcielibyśmy także, aby został u nas Antonio Lindbaeck. Jego oczekiwania finansowe jednak wzrosły i nie stać nas będzie na tak dużą podwyżkę. Nie jest wykluczone, że w jego miejsce będziemy musieli poszukiwać innego zawodnika. Skupiamy się przede wszystkim na przedłużeniu umów z naszymi zawodnikami. Nie wszyscy podpisali nowe kontrakty, ale wszystko jest na dobrej drodze i nie powinniśmy mieć problemów z porozumieniem - dodał Kokin.
W minionym sezonie Lokomotiv wywalczył awans do PGE Ekstraligi pokonując faworyzowaną Ostrovię i RKM Rybnik. Niestety przepisy nie pozwalają zespołom zagranicznym na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
no sorry nie mam nic do tego klubu jak każdego innego ale Loko wybierało się do E-L!!! Antonio zażądał wyższą stawkę na którą nie stać klubu z Litwy " Czytaj całość